Europejska Unia Piłkarska (UEFA) wykluczyła w środę z rozgrywek Ligi Mistrzów ukraiński klub Metalist Charków w związku ze śledztwem prowadzonym w sprawie ustawiania wyników meczów przez byłego dyrektora sportowego Jewgenija Krasnikowa.
Klub z Charkowa miał rywalizować w 4. rundzie kwalifikacji do fazy grupowej LM z grającym w Bundeslidze Schalke 04 Gelsenkirchen. UEFA zdecydowała również, że zostanie zastąpiony przez PAOK Saloniki, który Metalist wyeliminował w poprzedniej rundzie.
Śledztwo obejmuje bezprawne działania Krasnikowa w 2008 roku.
Ukraiński klub ma jednak prawo odwołać się do mającego siedzibę w Lozannie Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS). Instytucja ta może z kolei zawiesić karę na czas postępowania, zmuszając UEFA do przywrócenia Metalista do rozgrywek.
W takiej sytuacji jest Fenerbahce Stambuł. Turecki zespół został wykluczony z dwóch kolejnych edycji pucharów europejskich za aferę z ustawianiem meczów ekstraklasy i złożył odwołanie do CAS.
W Lozannie nie zdecydowano jeszcze, czy kara UEFA zostanie utrzymana. Fenerbahce powalczy zatem zgodnie z planem w 4. rundzie kwalifikacji z Arsenalem Londyn. CAS poinformował, że konkretnych ustaleń należy spodziewać się do 28 sierpnia - dzień po spotkaniu rewanżowym.
Decyzja w sprawie klubu z Charkowa może pojawić się jeszcze później, nawet po rozpoczęciu fazy grupowej. Do rozgrywek może zatem wkraść się chaos organizacyjny, na który UEFA będzie musiała się przygotować.
Przed dwoma laty w identycznej sytuacji był szwajcarski Sion, który został wykluczony z Ligi Europejskiej za wystawianie nieuprawnionych zawodników. Klub podjął podobne działania, jak Fenerbahce, w związku z czym UEFA zaczęła opracowywać warianty "awaryjne".
Jeden z nich przewidywał rozszerzenie jednej z grup do pięciu drużyn i rozegranie dodatkowych spotkań podczas przerwy zimowej. Wówczas Sion przegrał jednak sprawę w CAS.
W 4. rundzie kwalifikacji Champions League uczestniczy Legia Warszawa, której przeciwnikiem będzie Steaua Bukareszt.