Fenomenalny Argentyńczyk strzelił dwa gole Arturowi Borucowi i to głównie dzięki niemu rewanż na Camp Nou powinien być dla "Barcy" łatwy i przyjemny. Niepocieszony po przegranej był stoper Celtów Gary Caldwell, który dał się nawinąć Messiemu przy golu na 2:3. - Jesteśmy rozczarowani po tym, jak straciliśmy dwa gole w drugiej połowie. To nie powinno się nam zdarzyć. Nasza duma ucierpiała, bo przegraliśmy pierwszy mecz od dłuższego czasu na własnym stadionie - narzekał Caldwell. - Gdy znajdowaliśmy się w ich polu karnym mieli olbrzymie problemy. Nie umieli sobie poradzić z naszymi szybkimi atakami - analizował Caldwell. - Musimy postarać się o rewanż w Hiszpanii. Pomocnik "Barcy" Yaya Toure kurtuazyjnie komplementował Celtów: - Rywal był dobrze ustawiony, postawił przed nami wysoko poprzeczkę. To była ciężka fizyczna walka, ale my się z nią uporaliśmy. Rozgrywaliśmy dobrze piłkę, w efekcie czego padły trzy bramki - podkreślał. - Koniec końców to spore rozczarowanie, żeby strzelić dwa gole na własnym stadionie i nie wygrać meczu - kręcił głową szkoleniowiec Celticu Gordon Strachan.