Zapraszamy na relację na żywo z meczu Arsenal - Bayern Relacja na żywo dla urządzeń mobilnych Bayern z kompletem sześciu punktów przewodzi w grupie F, Arsenal z zerowym dorobkiem zamyka tabelę. - Mam nadzieję, że wywalczymy trzy punkty - powiedział przed meczem Lewandowski, cytowany przez Goal.com. - Z trzema zwycięstwami będziemy blisko awansu do drugiej rundy - dodał. - Arsenal miałby problem, ale to nie nasze zmartwienie. Jesteśmy Bayern Monachium i myślimy o sobie - podkreślił napastnik Bawarczyków. Lewandowski nie spodziewa się "spacerku" dziś wieczorem w Londynie. - Wiemy, że to nie będzie łatwy mecz. Dla naszych rywali to już prawie ostatnia szansa, żeby się włączyć do walki o drugą rundę. Arsenal musi nacisnąć na gaz albo to będzie dla nich koniec - powiedział "Lewy". Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! W ubiegłym sezonie Bayern został mistrzem Niemiec, ale nie zdołał wywalczyć krajowego pucharu, ani triumfu w Lidze Mistrzów. - Nie powinniśmy popełnić tych samym błędów, co w poprzednim roku. Nieważne, ile punktów przewagi mamy, musimy dawać z siebie wszystko. Tylko wtedy możemy rywalizować w Lidze Mistrzów na najwyższym poziomie - stwierdził Lewandowski. - W zeszłym sezonie graliśmy dobrze, aż do momentu, gdy wielu piłkarzy złapało kontuzje i nie dopisywało nam szczęście. Mam nadzieję, że ten sezon będzie lepszy w kluczowych momentach, również dla mnie. Przeciwko Barcelonie musiałem grać w masce, co było dużym problemem, a Ribery i Robben byli nieobecni - wspomina końcówkę poprzedniego sezonu w LM "Lewy". Nasz napastnik nie chce mówić, jakie szanse ma Bayern na triumf w Champions League. - Nigdy nie można mówić o faworycie. Co roku są trzy lub cztery zespoły, które mogą zdobyć tytuł. Czasem zdarzy się niespodzianka. Z Borussią Dortmund doszliśmy do finału i prawie wygraliśmy - powiedział. Sprawdź sytuację w grupach Ligi Mistrzów!