Do pierwszego spotkania obu piłkarzy doszło 11 lat temu. Lewandowski grał przeciwko Marcelo, występując w barwach Lecha Poznań, a Brazylijczyk reprezentował krakowską Wisłę. Po raz ostatni na ekstraklasowym boisku spotkali się wiosną 2010 roku. - Jestem z niego bardzo dumny, stał się wspaniałym napastnikiem i zostanie jednym z najlepszych już niedługo. Jeżeli dalej będzie tak grał, na pewno dostanie Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza na świecie. Jestem szczęśliwy, że jest z Polski, a wy powinniście być z niego dumni. Życzę "Lewemu" wszystkiego najlepszego - zachwalał Polaka piłkarz Olympique. W środowym półfinale mistrz Niemiec pewnie pokonał Olympique Lyon. Dwie bramki dla ekipy Hansiego Flicka zdobył Serge Gnabry, a ostatniego gola dołożył Robert Lewandowski. Spotkanie z Bayernem Francuzi rozpoczęli odważnie i stworzyli sobie kilka okazji, jednak po kwadransie mecz zaczął się toczyć pod dyktando ekipy z Monachium. - To było trudne starcie. W pierwszej połowie mieliśmy trzy szanse, ale niestety je zmarnowaliśmy, a Bayern zyskał pewność siebie, w wyniku czego daliśmy im dwukrotnie strzelić gola. Jestem jednak dumny z kolegów. Zmierzyliśmy się z wielkim rywalem i zagraliśmy na jego poziomie - mówił Marcelo. Strategią Olympique było zagrywanie długich piłek za obrońców Bayernu. - Mieliśmy szybkiego napastnika, który miał uprzykrzyć życie Boatengowi i Alabie i dobrze to robiliśmy, ale zabrakło nam wykończenia i goli. Teraz czekamy na ligę i może za dwa lata wrócimy do LM - podsumował.