38-letni kapitan Bayernu, który przygodę z elitarną rywalizacją zaczynał jako zawodnik Schalke 04 Gelsenkirchen, ma za sobą 138 występów w Lidze Mistrzów, a Casillas w barwach Realu Madryt, z którym święcił największe sukcesy, i FC Porto zaliczył 177 spotkań. Trzeci w zestawieniu z 52 meczami bez straconego gola jest Włoch Gianluigi Buffon, który w LM strzegł bramki AC Parma, Juventusu Turyn i Paris Saint-Germain. Kolejne miejsca zajmują Holender Edwin van der Sar (Ajax Amsterdam, Juventus, Manchester United) - 50 i Czech Petr Čech - 47 (Sparta Praga, Chelsea Londyn, Arsenal Londyn). Liga Mistrzów ostatnią szansą dla Bayernu Poza Neuerem z aktywnych wciąż golkiperów w czołowej dziesiątce rankingu plasują się Słoweniec Jan Oblak z Atletico Madryt - 35 oraz Niemiec Marc-Andre ter Stegen z Barcelony - 32. Bayern i Arsenal przystąpili do środowego rewanżu po remisie 2-2 w Londynie. Liga Mistrzów to jedyna szansa dla Bawarczyków na zatarcie złego wrażenia po nieudanym jak dotychczas sezonie. W niedzielę Bawarczycy po 11 latach stracili - na rzecz Bayeru 04 Leverkusen - tytuł mistrzowski, a wcześniej odpadli też z Pucharu Niemiec. Wiadomo, że z drużyną pożegna się trener Thomas Tuchel, ale może zostawić w gablocie cenne trofeum. Środowe spotkanie miało wyrównany przebieg. W pierwszej połowie najbliżej szczęścia byli Jamal Musiala, z grającego bez kilku ważnych zawodników Bayernu, i norweski pomocnik gości Martin Odegaard. Rozstrzygnięcie nastąpiło w 63. minucie, kiedy dośrodkowanie Portugalczyka Raphaela Guerreiro strzałem głową na gola zamienił Joshua Kimmich. Liga Mistrzów. Ostatni raz Bayern zrobił to z Robertem Lewandowskim Bayern zameldował się w półfinale LM po czterech latach. W 2020 roku, w edycji storpedowanej przez pandemię koronawirusa i jeszcze z Robertem Lewandowskim w składzie, zwyciężył, pokonując w finale Paris Saint-Germain 1-0. "Zrobimy wszystko, by znów znaleźć się w finale, ale... taki jest cel każdego półfinalisty. Zespół spisał się wyśmienicie. Na początku dużo było piłkarskich szachów, ale w drugiej połowie chyba górę wzięło nasze pucharowe doświadczenie. Po ostatnich niepowodzeniach to wielki dzień dla zawodników, kibiców, sztabu, całego klubu" - skomentował Tuchel. Żeby tak się stało Bayern musi teraz okazać się lepszy od Realu Madryt. Natomiast powtórka finał sprzed czterech lat jest możliwa, bo drugą parę półfinałową stworzą PSG i Borussia Dortmund.