W pierwszym meczu "Obywatele" pokonali paryżan 2-1 i w rewanżu nie roztrwonili tej zaliczki. Ba, nie dali szans rywalom, grając bardzo mądrze, a przy tym skutecznie. Ostatecznie na własnym stadionie wygrali 2-0 - po dwóch trafieniach Riyada Mahreza - i mogą cieszyć się z awansu do finału Ligi Mistrzów.Relację z meczu Manchester City - PSG znajdziesz TUTAJ - kliknij BBC przypomina, że to pierwszy w historii awans Manchesteru City do finału Champions League. - Wreszcie najdrożsi nieproszeni goście dostali się na najbardziej szykowną imprezę w świecie futbolu - dodaje The Sun. Show Mahreza, świetna gra w obronie Manchesteru City Daily Mail podkreśla natomiast pewną wygraną "Obywateli" w dwumeczu. Wspomina także, że równie ważne co dwie bramki były dwa zagrania w obronie, gdy Ołeksandr Zinczenko zatrzymał strzał Neymara, a Ruben Dias zblokował Andera Herrerę. Brytyjska redakcja wspomina także o poprzednim finale europejskich pucharów z udziałem Manchesteru City. Doszło do niego w 1970 roku, gdy "Obywatele" mierzyli się w finale Pucharu Zdobywców Pucharów z Górnikiem Zabrze, zwyciężając 2-1.Swojego rywala w tegorocznym finale Ligi Mistrzów "The Citizens" poznają w środę, gdy o o awans powalczą Chelsea oraz Real Madryt.TB