<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/lm-manchester-city-paris-saint-germain,4394" target="_blank">Kliknij tutaj, aby zobaczyć zapis tekstowej relacji na żywo</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/lm-manchester-city-paris-saint-germain,id,4394" target="_blank">Tutaj znajdziesz zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne</a> Manchester City w półfinale Ligi Mistrzów zagra pierwszy raz w historii, a francuski klub czwarty raz z rzędu odpadł w ćwierćfinale. W 2013 i 2015 roku musiał uznać wyższość Barcelony, a w 2014 Chelsea Londyn. Spotkanie w Paryżu przed tygodniem było bardzo interesujące. Kibice zobaczyli cztery bramki, a Zlatan Ibrahimović, gwiazda francuskiej ekipy, nie wykorzystał rzutu karnego. Manuel Pellegrini, menedżer "Obywateli", nie mógł we wtorkowym meczu skorzystać z kontuzjowanych kapitana Vincenta Kompany'ego i Raheema Sterlinga. Natomiast Yaya Toure zasiadł tylko na ławce rezerwowych. Z kolei Laurent Blanc, trener PSG, musiał się obejść bez zawieszonych za kartki Blaise'a Matuidiego i Davida Luiza, a z powodów zdrowotnych zabrakło Marca Verrattiego. Dlatego francuski szkoleniowiec zdecydował się na zmianę ustawienia. Na środku obrony wystawił nominalnie prawego defensora Serge'a Auriera, Thiago Silvę i Marquinhosa, na skrzydłach ustawiając Gregory'ego van der Wiela i Maxwella. Pierwsi groźną okazję stworzyli sobie we wtorek goście. W 17. minucie z rzutu wolnego przymierzył Ibrahimović, ale spadającą pod poprzeczkę piłkę na rzut rożny sparował Joe Hart. To było jedyne celne uderzenie w pierwszej połowie. Gospodarze odpowiedzieli dwoma minimalnie niecelnymi strzałami Sergia Aguero - najpierw z ostrego kąta, a potem zza pola karnego. W 29. minucie Aurier stracił piłkę na własnej połowie, przejął ją Fernandinho, podał do bardzo aktywnego Aguero, który wpadł w "16", gdzie został sfaulowany przez Kevina Trappa. Sam poszkodowany podszedł do "jedenastki", ale uderzył minimalnie obok lewego słupka. Jeszcze w pierwszej połowie kibice gospodarzy przeżyli chwilę grozy, gdy Argentyńczyk po walce powietrznej z Adrianem Rabiotem źle stanął na murawie, ale na ich szczęście mógł kontynuować grę. Większego pecha miał Thiago Motta, który prawdopodobnie doznał kontuzji mięśnia dwugłowego i na dwie minuty przed przerwą opuścił murawę. Zastąpił go Lucas. W 48. minucie do rzutu wolnego znowu podszedł Ibrahimović. Tym razem uderzył z 25 metrów, ale znowu na posterunku był Hart. Blanc ryzykował, bo jego drużyna musiała strzelić gola, aby liczyć na awans. Wprowadził więc kolejnego ofensywnego piłkarza - Javiera Pastore, który zastąpił Auriera. W 65. minucie goście mieli kolejną okazję, by objąć prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Lucas, a z kilku metrów "główkował" Silva, jednak Hart sparował piłkę na rzut rożny. "Obywatele" decydujący cios zadali na 14 minut przed końcem. Gospodarze długo przeprowadzali atak pozycyjny, w końcu na strzał zza pola karnego zdecydował się de Bruyne i zrobił to na tyle precyzyjnie, że piłka przy słupku wpadła do siatki. Chwilę potem znowu ze świetnej strony pokazał się się Hart. Bramkarz MC ręką obronił w sytuacji sam na sam z Edinsonem Cavanim. Manchester City dowiózł korzystny wynik do końca spotkania, a jego kibice mogli oddać się chóralnym śpiewom. Losowanie półfinałów Ligi Mistrzów już w najbliższy piątek (15 kwietnia) w szwajcarskim Nyonie. Początek o 11.30. Manchester City - Paris Saint Germain 1-0 (0-0) Bramka - Kevin de Bruyne (76.). Sędziował Carlos Velasco Carballo (Hiszpania). Manchester City: Joe Hart - Bacary Sagna, Nicolas Otamendi, Eliaquim Mangala, Gael Clichy - Jesus Navas, Fernando, Kevin De Bruyne (84. Yaya Toure), Fernandinho, David Silva (87. Fabian Delph) - Sergio Aguero (90.+3 Kelechi Iheanacho). Paris SG: Kevin Trapp - Serge Aurier (61. Javier Pastore), Thiago Silva, Marquinhos - Gregory van der Wiel, Adrien Rabiot, Thiago Motta (44. Lucas), Angel Di Maria, Maxwell - Zlatan Ibrahimović, Edinson Cavani. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-liga-mistrzow-1-4-finalu,cid,636" target="_blank">Zobacz zestaw par 1/4 finału Ligi Mistrzów</a>