Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Manchester City - ChelseaAngielskie drużyny zmierzyły się w bezpośrednim starciu po raz trzeci w historii Ligi Mistrzów i drugi raz w tym meczu wystąpili piłkarze Chelsea. Podczas poprzedniej próby nie udało im się jednak sięgnąć po puchar, który trafił do Manchesteru United. "The Blues" finalnie w 2012 roku wygrali Ligę Mistrzów, dokładając później triumf w KMŚ. Sztuka ta nie udała się natomiast Manchesterowi City. Popularni "The Citizens" pomimo wielomilionowych inwestycji nadal czekają na dodanie trofeum Ligi Mistrzów do klubowej gabloty. Obie ekipy od samego początku spotkania ruszyły do ataku. Już w 3. minucie Ederson pewnie interweniował po uderzeniu Kaia Havertza, który trącił piłkę wślizgiem, tuż przed końcową linią boiska. Dzisiejsi gospodarze nie pozostali dłużni i już po chwili Raheem Sterling spróbował wykorzystać niepewną interwencję Reece'a Jamesa. Anglik intuicyjnie uderzył futbolówkę piętą, a na posterunku znalazł się Edouard Mendy.O ile nie można było narzekać na tempo meczu, to piłkarzom zdecydowanie brakowało skuteczności. Dał temu pokaz Timo Werner w 14. minucie starcia. Niemiecki napastnik otrzymał dobre podanie z bocznej strefy boiska od Havertza, lecz uderzył bardzo lekko i Ederson nie miał większych problemów z interwencją. Manchester City - Chelsea. Ekipa z Londynu górą w pierwszej połowie! Bardzo dobrej sytuacji nie wykorzystał również N'Golo Kante. Pomocnik otrzymał podanie od Bena Chilwella, jednak przeniósł piłkę ponad poprzeczką. Gracze Chelsea mieli o wiele więcej z gry, ale nadal brakowało im konkretów. O sporym pechu mógł natomiast mówić Thiago Silva. Doświadczony defensor opuścił boisko już w pierwszej połowie, a powodem tak szybkiej roszady była kontuzja. Piłkarze Thomasa Tuchela dopięli swego w końcówce pierwszej części gry. Po szybkiej akcji Chelsea Mason Mount posłał kapitalne, prostopadłe podanie w kierunku Havertza. Niemiec pewnie minął bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki. W pierwszych minutach drugiej połowy obie drużyny próbowały kreować grę, jednak nie oglądaliśmy zbyt wielu podbramkowych sytuacji. W 58. minucie kolejny zawodnik opuścił boisko z kontuzją. Kevin De Bruyne zderzył się z Antonio Ruedigerem i nie dał rady kontynuować gry. Po dziesięciu minutach "Obywatele" rozegrali składną akcję, po której Sterling zagrał w pole karne. Świetnie interweniował jednak Cesar Azpilicueta.Piłkarze Manchesteru City momentami optycznie przeważali, lecz i tak poważniej po kontrataku udało się zaatakować ekipie Chelsea. Havertz ponownie pokazał się z bardzo dobrej strony i rajd zakończył podaniem do Christiana Pulisicia, który kilka chwil wcześniej wszedł na boisko z ławki rezerwowych. Ten zdołał opanować futbolówkę, ale nie umieścił jej w siatce. Piłkarze Chelsea wygrali Ligę Mistrzów! Z każdą kolejną minutą obraz gry nie zmieniał się. Podopieczni Pepa Guardioli dążyli do wyrównania, natomiast drużyna Thomasa Tuchela starała się kontrować swoich rywali. Wynik meczu jednak się nie zmienił i Chelsea wygrała tegoroczny finał Ligi Mistrzów. Dla londyńskiej ekipy był to drugi triumf w Champions League w historii klubu. PA