Zobacz zapis relacji na żywo z meczu FC Barcelona - Rubin Kazań "Wychowankom Barcelony niczego nie musimy zazdrościć" - powiedział niedawno piłkarz Realu Madryt Esteban Granero. Przypomniał Ikera Casillasa i Raula Gonzaleza, by udowodnić, że w ostatnich latach także wychowankowie szkółki Realu mogli aspirować do "Złotej Piłki". Komentarz Granero dotyczył oczywiście informacji podanej w poniedziałek przez "France Football" i FIFA, że gracze Barcy: Xavi, Messi i Iniesta zajęli miejsca na podium w plebiscycie na piłkarza roku. To pierwszy przypadek, gdy w czołowej trójce znaleźli się wychowankowie tej samej szkółki piłkarskiej. La Masia rządzi We wczorajszym meczu kończącym fazę grupową Champions League z Rubinem Kazań Pep Guardiola nie wystawił w podstawowym składzie ani jednego z laureatów (Leo Messi wszedł w 62. minucie). Mimo wszystko drużyna Rafała Murawskiego miała okazję przekonać się o potencjale szkółki "La Masia". Trener Barcy posłał do gry czterech młodych graczy (Fontas, Thiago Alcantara, Jeffren, Jonathan dos Santos), a gdy Jeffren i Bojan Krkic doznali kontuzji, zastąpili ich Vazquez i Bartra. We wcześniejszych trzech meczach z zespołem Murawskiego Barcelona nie poznała smaku zwycięstwa (porażka i dwa remisy), choć grała zawsze w najsilniejszym składzie. Rubin stawał się dla Guardioli "czarną bestią", jakby znał formułę, która pozwala skutecznie wytrwać katalońskie oblężenie. Trzeba było puścić do gry chłopców z "La Masia", by udowodnili, że Rosjan da się jednak złamać (gole zdobyli Fontas i Vazquez). Dla Barcy ten mecz nie miał praktycznego znaczenia, ale Rubin śnił jeszcze o drugim miejscu w grupie. Real kontra Inter w 1/8 finału? Zespołu Murawskiego w 1/8 finału nie będzie. Kolejna porażka broniącego tytułu Interu skazała go na drugie miejsce w grupie. Z drugich miejsc do fazy pucharowej awansują także dwa inne kluby Serie A Milan i prawdopodobnie AS Roma. Już w następnej rundzie prowadzący dziś Real Madryt Jose Mourinho może zmierzyć się ze swoim byłym klubem (Inter). Porywający byłby pojedynek z Rafaelem Benitezem - obaj trenerzy od lat się nie znoszą. Hiszpan ma jednak na razie poważniejsze zmartwienia - jak wytrwać na stanowisku do lutego? Najlepsza drużyna ubiegłego roku kompletnie się posypała, w Serie A zajmuje dopiero piąte miejsce z 10 pkt straty do Milanu. Niewykluczony jest także rewanż Realu z Lyonem, który wyeliminował "Królewskich" w 1/8 finału przed rokiem. Nie dojdzie natomiast do hitowego pojedynku z Raulem Gonzalezem, bo Schalke po wczorajszym zwycięstwie w Lizbonie wygrało swoją grupę. Przed groźbą starcia ze swoimi byłymi napastnikami stanie za to Barcelona. Zlatan Ibrahimovic (Milan) i Samuel Eto'o (Inter) z pewnością nie byliby wdzięcznymi rywalami. Poza rewelacyjnym FC Kopenhaga z drugich miejsc do fazy pucharowej awansują same znane firmy. Jest też szansa na kontynuację modnej w ostatnich latach rywalizacji włosko-angielskiej. Manchester United, Chelsea i Tottenham wygrały swoje grupy, Arsenal powinien dziś awansować z drugiego miejsca. Po porażce w poprzedniej edycji LM, kiedy w półfinale nie było Anglików, imperium brytyjskie z pewnością się odrodzi. Losowanie par 1/8 finału Ligi Mistrzów odbędzie się 17 grudnia wywołując bez porównania większe emocje niż ostatnie mecze fazy grupowej. Dyskutuj na blogu Darka Wołowskiego Wyniki, terminarz i tabelę Ligi Mistrzów