Mocno osłabiony Inter w dwóch pierwszych kolejkach tegorocznej edycji Ligi Mistrzów nie zdobył nawet gola i miał na swoim koncie ledwie jeden punkt po remisie z Szachtarem Donieck. Nic więc dziwnego, że fani z Mediolanu absolutnie nie mogli spokojnie czekać na wynik starcia z rewelacją rozgrywek Sheriffem Tyraspol. Wszystkie skróty Ligi Mistrzów online w Interia Sport - ZOBACZ! Liga Mistrzów: Rewelacja z Tyraspola Zespół z Naddniestrza w pokonanym polu pozostawił wcześniej zarówno Real, jak i Szachtar i w starciu z Interem zamierzał podtrzymać swoją dobrą passę. Zwycięstwo w Mediolanie dawałoby im niemal pewny awans do kolejnej fazy, co byłoby sensacją sporego kalibru. O dziwo jednak od początku to Inter prezentował się lepiej i już w 18. minucie mógł wyjść na prowadzenie, ale stojący w bramce gości Dumitru Celeadnić pewnie zatrzymał uderzenie Edina Dżeko. Jedenaście minut później Denzel Dumfries uderzył obok słupka, dając kolejny sygnał, że gospodarze zamierzają odnieść pierwszą wygraną w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. I w 34. minucie Inter dopiął swego. Po dośrodkowaniu Arturo Vidala z rzutu rożnego i zgraniu piłki głową, ta trafiła do Edina Dżeko, który nie zastanawiał się ani przez moment i efektownym wolejem umieścił ją w bramce gości. Jego uderzenie wolejem z pewnością będzie aspirować do miana trafienia kolejki.W 42. minucie groźną akcję stworzyli w końcu goście, jednak uderzenie Cristiano obronił Samir Handanović i do przerwy Inter prowadził 1:0, będąc drużyną zdecydowanie lepszą. Inter - Sheriff: Kapitalne trafienie Dżeko Tuż po przerwie do ataku ruszyli jednak goście, którzy już w 53. minucie zdołali doprowadzić do wyrównania. Do siatki ponownie trafił reprezentant Luksemburga Sebastien Thill, stając się jednym z objawień całej edycji Champions League. Jego kariera to ostatnio prawdziwy piłkarski "American Dream", który na dodatek dopiero się rozkręca.Goście z remisu cieszyli się jednak tylko sześć minut, bowiem Inter nie zamierzał wypuszczać wygranej z rąk. Tym razem do siatki Sheriffa trafił Arturo Vidal, wykorzystując zagranie Edina Dżeko. W 67. minucie Inter zadał trzeci cios. Tym razem gola zdobył Stefan de Vrij, który pewnym strzałem pokonał stojącego w bramce Sheriffa Celeadnica. Piękny sen kopciuszka z Naddniestrza zdawał się kończyć. W ostatnich minutach żadnej z drużyn nie udało się już zmienić wyniku spotkania i Inter wygrał ten mecz 3:1. Dzięki temu ma już na swoim koncie cztery punkty i wciąż liczy się w grze o awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. Sheriff z dorobkiem sześciu punktów pozostaje prowadzeniu w grupie D, ale Real po wygranej z Szachtarem zrównał się punktami z mołdawską drużyną. KK