Jeden z kibiców rzucił flagą FC Barcelona w twarz Jose Mourinho, menedżera "The Blues", a drugi przez kilkanaście chwil biegał po murawie, zanim został zatrzymany przez służby porządkowe, a następnie aresztowany. - Chcemy zapoznać się z raportami, które dostarczą nam sędzia i delegat, a dopiero potem podejmiemy jakieś decyzje - powiedział rzecznik Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA). Obaj fani są bardzo dobrze znani w Hiszpanii z podobnego zachowania. Prowadzą nawet stronę internetową, na której przedstawiają powody swojego zachowania. Mourinho był, podobnie jak kiedyś Luis Figo, ulubieńcem kibiców Barcelony, ale po wypowiedziach Portugalczyka po meczach 1/8 finału Ligi Mistrzów właśnie z Katalończykami, stał się tam znienawidzony.