Zobacz zestaw par 1/8 finału Ligi Mistrzów Bayern prezentuje znacznie niższą formę niż w minionych sezonach. Kuleje zwłaszcza gra defensywna, co bezlitośnie obnażyła jedna z najsłabszych ekip Bundesligi - FC Augsburg. Piętnasty zespół Bundesligi dwukrotnie obejmował prowadzenie w meczu z mistrzem Niemiec.Winni byli nie tylko sami obrońcy, ale także grający na pozycji nr 6 - Thiago, który za bardzo skupiony był na grze ofensywnej i zostawiał sporo miejsca Dong-Won Ji. Kovacz zdjął Hiszpana z boiska w 82. minucie i wpuścił za niego Javiego Martineza. Obaj obrzucili się chłodnymi spojrzeniami, z kolei po ostatnim gwizdku Thiago nakrzyczał na trenera, a ten nie został dłużny. Czy ta scysja może oznaczać, że Thiago trafi na ławkę? Piłkarze, którzy ostatnio na niej zasiadali, są - według bild.de - źli na Kovacza za to, że nie wyszedł na murawę podczas ostatniego treningu w Monachium przed wylotem do Liverpoolu. Trener został w budynku klubowym, aby analizować grę rywala, a trening prowadzili Robert Kovacz i Peter Hermann. Rezerwowi byli rozczarowani tym, że nie dostali szansy na przekonanie trenera, że należy im się miejsce w wyjściowym składzie na mecz z "The Reds". Obie drużyny zagrają osłabione. Dużą stratą dla gospodarzy będzie brak pauzującego za kartki holenderskiego obrońcy Virgila Van Dijka, a Kovacz musi radzić sobie bez Thomasa Muellera, Jerome'a Boatenga, Francka Ribery'ego i Arjena Robbena. MZ