Mecz ten miał wyjątkowy smaczek. Obrońca Anderlechtu Marcin Wasilewski zagrał przeciwko Axelowi Witselowi, który jesienią 2010 roku, gdy był jeszcze piłkarzem Standardu Liege złamał Polakowi nogę, po brutalnym wejściu. Przed spotkania w belgijskiej prasie trwała debata czy "Wasyl" poda rękę Belgowi. Nasz reprezentant nie chciał złożyć konkretnej deklaracji. Ostatecznie, choć kamery telewizyjne tego nie pokazały, przywitał się z zawodnikiem gospodarzy. Spotkanie toczyło się w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. W St. Petersburgu mocno padało. Goście już w 12. minucie powinni objąć prowadzenie, lecz Milan Jovanovic - w sytuacji sam na sam z bramkarzem - posłał piłkę obok słupka. W rewanżu bliski zdobycia gola był Hulk; jego strzał z rzutu wolnego był minimalnie niecelny. Potem lekką przewagę uzyskali goście. Kolejnej dobre okazji nie wykorzystał Jovanovic, który zamiast strzelać, podawał. W 53. minucie Wasilewski otrzymał żółtą kartkę za faul przed polem karnym. Egzekwujący rzut wolny Hulk trafił jednak w mur. W 71. minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Gospodarze dostali rzut wolny, po faulu Wasilewskiego na Władimirze Bystrowie, przed polem karnym rywala. Gdy goście ustawiali mur, poszło szybko podanie do Aleksandra Anjukowa. Ten znalazł się w sam przed bramkarzem i został od tyłu powalony przez Bramego Nuytincka. Arbiter podyktował "11", a jej pewnym egzekutorem był Aleksandr Kierżakow. Goście ambitnie starali się doprowadzić do wyrównania, ale nic z tego nie wyszło. Anderlecht jest w trudnej sytuacji. W trzech meczach ekipa z Brukseli wywalczyła zaledwie jeden punkt. Zenit Sankt Petersburg - Anderlecht Bruksela 1-0 (0-0) 1-0 Aleksandr Kierżaków (72. min z karnego) <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-mistrzow-faza-grupowa-grupa-c,cid,636,rid,1456,gid,583,sort,">Grupa C LM - wyniki, strzelcy bramek, składy, tabela</a>