Przed tą kolejką pewne awansu do 1/8 finału są trzy zespoły: Zenit Sankt Petersburg, Manchester City i Real Madryt. Ten ostatni w środę zagra we Lwowie z Szachtarem Donieck. "Królewscy" przystąpią do tego spotkania po dotkliwej porażce na własnym boisku z Barceloną 0-4 w sobotnim meczu ligowym. - Nie zagraliśmy na miarę herbu klubu. Słowa są tanie. Wszyscy związani z Realem Madryt chcą czynów, a nie słów. Jako zespół jesteśmy bardziej źli, niż kiedykolwiek indziej. To był mecz, po którym mieliśmy szansę na objęcie prowadzenia w lidze - powiedział kapitan "Królewskich" Sergio Ramos. W drugim spotkaniu w grupie A Paris Saint Germain zagra na wyjeździe z Malmoe. To będzie wyjątkowe spotkanie dla napastnika PSG Zlatana Ibrahimovicia, który urodził się i wychował w Malmoe. Kiedy Szwed dowiedział się, że bilety na to spotkanie błyskawicznie zostały sprzedane, wynajął rynek miasta. "Zarezerwowałem rynek, gdzie mecz będzie transmitowany na żywo. Wszyscy są mile widziani! Czekajcie na kolejne niespodzianki" - napisał Ibrahimovic na jednym z portali społecznościowych. W środę francuski zespół może zapewnić sobie awans do kolejnej rundy LM. W grupie B największe szanse na awans ma Manchester United (7 pkt), który podejmie PSV Eindhoven (6 pkt). Sześć punktów ma również VfL Wolfsburg, który zagra w Moskwie z CSKA (4 pkt). Długa podróż czeka piłkarzy Benfiki Lizbona (9 pkt), którzy zmierzą się w Kazachstanie z FK Astana (2 pkt). Ten mecz rozpocznie się już o godz. 16 polskiego czasu. W drugim spotkaniu w grupie C Atletico Madryt (7 pkt) podejmie Galatasaray Stambuł (4 pkt), który tymczasowo prowadzi były bramkarz reprezentacji Brazylii Claudio Taffarel. Bliski awansu z grupy D jest Juventus Turyn (8 pkt), który podejmie pewny udziału w 1/8 finału Manchester City (9 pkt). Z kolei Sevilla (3 pkt), której czołową postacią jest Grzegorz Krychowiak, zmierzy się na wyjeździe z Borussią Moenchengladbach (2 pkt). Wydaje się, że to spotkanie może zadecydować o trzeciej pozycji, która promuje grą w 1/16 finału Ligi Europejskiej. We wtorek trudne zadanie czeka Szczęsnego, który w bramce Romy (5 pkt) będzie musiał zatrzymać piłkarzy Barcelony (10 pkt). Dodatkowo we włoskim zespole zabraknie kontuzjowanych Mohameda Salaha i Gervinho. Barcelona jest bliska, aby zapewnić sobie awans do kolejnej rundy na własnym boisku. W drugim spotkaniu w tej grupie BATE Borysów (3 pkt) podejmie Bayer Leverkusen (4 pkt), którego zawodnikiem jest Sebastian Boenisch. W trudnej sytuacji jest Arsenal Londyn, który podejmie Dinamo Zagrzeb. Oba zespoły mają po trzy punkty i tracą sześć do Bayernu Monachium i Olympiakosu Pireus. Jeśli w rywalizacji tych drużyn padnie remis, to one zagrają w 1/8 finału. "Kanonierzy" natomiast przez 15 ostatnich sezonów awansowali z fazy grupowej LM. Teraz muszą liczyć, że Lewandowski wspólnie z kolegami z Bayernu pokona Olympiakos, a sami muszą wygrać z Dinamem. - Mamy jeszcze szanse, aby zakwalifikować się do kolejnej fazy, ale są one na minimalnym poziomie - przyznał trener Arsenalu Arsene Wenger. We wtorek awans z grupy G mogą zapewnić sobie FC Porto (10 pkt) i Chelsea Londyn (7 pkt). Ten pierwszy zespół podejmie Dynamo Kijów (5 pkt), do którego składu po kontuzji wraca Łukasz Teodorczyk. Natomiast "The Blues" zagrają na wyjeździe z Maccabi Tel Awiw, które po czterech kolejkach pozostaje bez punktu. Do grona drużyn pewnych awansu dołączyć może też Valencia (6 pkt), która spotka się na wyjeździe z liderem grupy H i pewnym udziału w 1/8 finału Zenitem St. Petersburg (12 pkt). Z kolei KAA Gent zagra (4 pkt) na wyjeździe z Olympique Lyon (1 pkt). Liga Mistrzów - zobacz szczegóły