Sprawdź sytuację w grupie B Ligi Mistrzów! To, co działo się na boiskach w Wolfsburgu i Eindhoven, to coś nieprawdopodobnego. Trzy zespoły - VfL Wolfsburg, PSV Eindhoven i Manchester United - walczyły o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. I niemal do końca każdy drżał o losy rywalizacji w grupie B. W pierwszej połowie ciekawiej było w Niemczech, gdzie Wolfsburg grał z Manchesterem United. W 10. minucie z gola cieszyli się goście. Zaledwie dwa podania wystarczyły, by rozmontować obronę Niemców. Daley Blind wyprowadził piłkę z głębi pola i dograł do Juana Maty, a ten idealnie podał do Anthony’ego Martiala, który pewnie trafił do siatki. A piłkarze Manchesteru uwierzyli w siebie. Były to jednak miłe złego początki, bo w dalszej części to gospodarze osiągnęli wyraźną przewagę. I natychmiast wyrównali. Po ostrej wrzutce w pole karne Ricardo Rodrigueza z rzutu wolnego, nogę dostawił Naldo i było 1-1. To, co "Wilki" zrobiły kilkanaście minut później powinno być pokazywane jako filmy szkoleniowe dla młodych piłkarzy. Fenomenalną akcję przeprowadził Julian Draxler, który najpierw z prawego skrzydła zszedł do środka, z łatwością minął bezradnego Bastiana Schweinsteigera i podał do Andre Schuerlle, a ten z pierwszej piłki odegrał do... Draxlera. Młody pomocnik posłał piłkę wzdłuż bramki, a Vieirinha musiał tylko dostawić nogę. Bajeczna akcja! Męczył się Manchester, bo piłkarze Luisa van Gaala wiedzieli, że jeśli przegrają w Niemczech, a PSV choćby zremisuje z CSKA Moskwa, to odpadną z Ligi Mistrzów. I mało brakowało, a tuż przed przerwą odzyskaliby wiarę w korzystny wynik. Jesse Lingard trafił do siatki, ale był na wyraźnym spalonym i sędzia słusznie nie uznał bramki. W Eindhoven z kolei do przerwy było 0-0. W drugiej części obie drużyny miały kilka okazji, a był to naprawdę bardzo dobry mecz. M.in. Memphis Depay uderzył bardzo mocno z kilku metrów, ale fantastyczną obroną popisał się Diego Benaglio! Z drugiej strony przelobować Davida De Geę chciał Schuerlle, ale bramkarz gości zdążył wrócić.Tymczasem z Eindhoven napłynęła dla piłkarzy Manchesteru United szczęśliwa wiadomość. CSKA Moskwa dostało od sędziego rzut karny po faulu Andresa Guardado, a skutecznym wykonawcą okazał się Sergiej Ignaszewicz. Prowadzenie gości oznaczało, że na kilkanaście minut przed końcem to "Czerwone Diabły" wychodziły z grupy. PSV jednak wyrównało w niecałe 60 sekund! Sprawy we własne ręce wziął kapitan Luuk de Jong, który strzelił gola na 1-1. I w tym momencie to Holendrzy byli w kolejnej fazie.Ale na boisku w Wolfsburgu padł gol na 2-2! Po serii błędów piłkarzy obu drużyn gola strzelił Marouane Fellaini, który znów wlał nadzieję na awans do rundy pucharowej. Bo przy tym wyniku z grupy wyszedłby Manchester i Wolfsburg.Ale "Wilki" nie powiedziały ostatniego słowa. W 84. minucie Naldo strzelił drugiego gola w tym meczu i było 3-2. Tym samym piłkarze Louisa van Gaala byli za burtą Ligi Mistrzów.Niemal w tym samym momencie na boisku w Eindhoven gola strzelił Davy Propper, a Philips Stadium oszalało.W Wolfsburgu Anglicy próbowali jeszcze kilka razy, ale nie udało im się zmienić wyniku meczu. Porażka Manchesteru oznacza, że "Czerwone Diabły" wiosną zagrają tylko w 1/16 Ligi Europejskiej. Do fazy pucharowej Ligi Mistrzów awansował VfL Wolfsburg, który wygrał rywalizację w grupie B, a także PSV Eindhoven. VfL Wolfsburg - Manchester United 3-2 (2-1) Bramki: dla Wolfsburga - Naldo dwie (14., 84.), Vieirinha (29.); dla Manchesteru - Anthony Martial (10.), Joshua Guilavogui (82.-samob.). Sędzia: Milorad Mazic (Serbia). PSV Eindhoven - CSKA Moskwa 2-1 (0-0) Bramki: dla PSV - Luuk de Jong (78.), Davy Proepper (86.); dla CSKA - Siergiej Ignaszewicz (76.-karny). Sędzia: David Fernandez (Hiszpania). Sprawdź sytuację w grupie B Ligi Mistrzów!