"Duma Katalonii" przegrała pierwsze spotkanie w Paryżu 0:4, ale w środę odrobiła czterobramkową stratę jako pierwsza drużyna w historii Champions League. Decydująca bramka padła w doliczonym czasie gry. Po ostatnim gwizdku sędziego niektórzy kibice mistrzów Hiszpanii wbiegli na plac gry, aby cieszyć się z awansu razem z piłkarzami. Tego zabrania kodeks dyscyplinarny UEFA. Decyzja w sprawie kary ma zostać podjęta 23 marca. Prawdopodobnie klub będzie musiał zapłacić grzywnę i uniknie poważniejszych konsekwencji.