Liga Mistrzów - sprawdź terminarz, wyniki, strzelców oraz tabelę! Ukraiński gigant, który w tym sezonie sensacyjnie wywalczył awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów kosztem Napoli, od lat nie może grać w Doniecku. Donbas Arena została zniszczona podczas walk separatystów z wojskami rządowymi. W roli gospodarza Szachtar występował początkowo we Lwowie, ale małe zainteresowanie kibiców sprawiło, że klub zdecydował się przenieść nieco bliżej obwodu donieckiego. Obecnie Szachtar gra w Charkowie, ale działacze wpadli na pomysł, aby znów spróbować nieco bardziej zachodniego kierunku. Portal "Tu Wrocław" informuje, że za pośrednictwem firmy Pentagon Research Ukraińcy rozpoczęli już rozmowy w sprawie wynajmu Stadionu Miejskiego we Wrocławiu. - W stolicy Dolnego Śląska, jak i w okolicznych miejscowościach mieszka około 100 tysięcy Ukraińców. To przecież potencjalni kibice. Do tego jest tu piękny, nowoczesny stadion, blisko lotnisko. Dużo plusów - tłumaczy przedstawiciel firmy, Adam Paluszkiewicz w rozmowie z "Tu Wrocław". - Teraz badają, kiedy mogliby wrócić na swój macierzysty stadion. Z uwagi na napiętą sytuację polityczną w tym regionie i na fakt, że stadion jest zniszczony, teraz nie ma możliwości grania tam. Pytanie, kiedy będzie na tyle spokojnie, żeby organizować tam mecze, na przykład Ligi Mistrzów. No i ile ma potrwać odbudowa stadionu - dodaje. Klub z Doniecka sonduje także, czy ewentualna przeprowadzka do Wrocławia byłaby opłacalna. Rywalem Szachtara w 1/8 finału Ligi Mistrzów będzie AS Roma. Mecz, którego gospodarzem będą Ukraińcy odbędzie się 21 lutego. Stadion Miejski we Wrocławiu podczas meczów ligowych świeci pustkami. Na ostatnim meczu Śląsk - Jagiellonia na 45-tysięcznym obiekcie zasiadło 4,5 tysiąca widzów. Być może mecze Ligi Mistrzów przyciągną szerszą publiczność. KK