<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/lm-sevilla-borussia-moenchengladbach,4277" target="_blank">Sevilla FC - Borussia Moenchengladbach. Kliknij i zobacz zapis relacji NA ŻYWO!</a> Mecz z Borussią Moenchengladbach był wyjątkowy dla Grzegorza Krychowiaka. Reprezentant Polski debiutował w tym spotkaniu w Lidze Mistrzów. Sevilla zmierzyła się w europejskich pucharach z Borussią już w poprzednim sezonie. W 1/16 finału Ligi Europejskiej Krychowiak i spółka pokonali w dwumeczu niemiecki zespół (1-0, 3-2), a potem dotarli aż do finału rozgrywek, w którym wygrali z Dnipro Dnipropietrowsk (3-2) na Stadionie Narodowym w Warszawie. Hiszpanie od początku wtorkowego starcia na Ramon Sanchez Pizjuan z Borussią wyraźnie dominowali i długimi momentami spychali przeciwników do defensywy. Już w 6. minucie powinno być 1-0 dla gospodarzy, ale Reyes nie potrafił strzelić do prawie pustej bramki, po tym jak piłka po strzale Vitolo odbiła się od słupka i spadła pod jego nogi. Minęło dziesięć minut i odpowiedziała Borussia. Raffael wyłożył piłkę do Traore, ale jego strzał zza pola karnego był niecelny. Po intensywnym pierwszym kwadransie, na kolejne podbramkowe spięcia trzeba było poczekać do ostatnich minut pierwszej połowy. Dwukrotnie bliski strzelenia gola był wówczas Kevin Gameiro. Francuz najpierw uderzył jednak z woleja nad poprzeczką, a potem w doskonałej sytuacji uderzył co prawda celnie, ale jego strzał obronił Yann Sommer. Początek drugiej połowy był piorunujący! Sevilla wyszła z szatni nabuzowana i natychmiast rzuciła się do gardeł rywalom. Ci sprawiali wrażenie kompletnie zaskoczonych. Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu drugiej odsłony w pole karne wpadł Banega, zagrał przed bramkę do Vitolo, a ten został sfaulowany przez Sommera. Sędzia wskazał na "wapno", a pięknego gola z karnego strzelił Gameiro. Borussia nie otrząsnęła się jeszcze po stracie pierwszego gola, a już była w opałach po raz kolejny. Znowu w polu karnym znalazł się Vitolo, tym razem na ziemię powalił go Brouwers, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Ponownie do piłki podszedł Gameiro, strzelił potężnie, ale tym razem trafił w poprzeczkę! Minął kolejny kwadrans meczu, a czeski sędzia Pavel Kralovec podyktował trzeciego karnego dla Sevilli. Jak do tego doszło? Tremoulinas dośrodkował w pole karne. W sporym zamieszaniu Gameiro został sfaulowany przez Jantschke i arbiter nie miał wątpliwości - odgwizdał trzecią "jedenastkę". Tym razem nie uderzał już Gameiro, ale Banega. Argentyńczyk zmylił bramkarza i spokojnie skierował piłkę do siatki. Piłkarze Borussii byli zniechęceni i nie potrafili zagrozić gospodarzom. Ograniczali się do strzałów z dystansu - w drugiej połowie najgroźniej było po uderzeniu Raffaela. Z kolei Sevilla w końcówce miała jeszcze idealną szansę na podwyższenie wyniku. Po dośrodkowaniu w pole karne Reyes był całkowicie osamotniony przed bramką, ale zamiast uderzyć głową, próbował skierować piłkę do siatki... ręką. Kapitan Sevilli mimo wszystko jednak spudłował! Na ostatnie kilka minut na boisku w miejsce Reyesa pojawił się Jewhen Konopljanka, który zaliczył prawdziwe wejście smoka. Ledwie kilkanaście sekund po wejściu na murawę Ukrainiec ustalił wynik spotkania. Konopljanka próbował dośrodkowania w pole karne z prawej strony, piłka zeszła mu jednak z nogi i... zmierzała do siatki tuż przy bliższym słupku. Sommer próbował rozpaczliwie interweniować, ale nie zdołał wybić piłki. Cały mecz w barwach Sevilli rozegrał Grzegorz Krychowiak. Polak jak zwykle ambitnie walczył, doskonale podawał (aż 99 proc. celnych podań) i zanotował kilka dobrych przechwytów. Sevilla FC - Borussia M'Gladbach 3-0 (0-0) Bramki: 1-0 Kevin Gameiro (46. karny) 2-0 Ever Banega (65. karny) 3-0 Jewhen Konopljanka (83.) Sędzia: Pavel Kralovec (Czechy). <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-mistrzow-faza-grupowa-grupa-d,cid,636,rid,2628,gid,785,sort,I" target="_blank">Liga Mistrzów. Wyniki, tabele i statystyki - kliknij tutaj!</a><a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/lm-sevilla-borussia-moenchengladbach,id,4277" target="_blank">Sevilla FC - Borussia Moenchengladbach. Relacja NA ŻYWO na urządzenia mobilne - zobacz zapis!</a>