Bayern Monachium pewnie pokonał Tottenham Hotspur 3-1. Obie drużyny miały pewny awans i zagrały w mocno rezerwowych składach. Cały mecz na ławce spędził m.in. Robert Lewandowski. - Więcej dało mi to, że nie zagrałem, niż jakbym zagrał. Świeżość na pewno mi się przyda na następne mecze - powiedział Lewandowski w rozmowie z Polsatem Sport. - Będą kolejne mecze. Wolę wstrzymać się na inne, ważniejsze spotkania. Bez sensu było się napinać. Dla nas Bundesliga jest bardzo ważna. Miałem szansę pobić rekord, ale nie to było najważniejsze. Wolę zrobić to w kolejnych rundach - dodał. Lewandowski przyznał też, że nie zamierza dozować sobie wysiłku i chce grać, aby podtrzymać dobrą formę. - To może pomóc w utrzymywaniu formy. Dozowanie źle się na niej odbijało. Lepiej trzymać rytm meczowy i być skoncentrowanym w stu procentach. To może tylko pomoc. "Lewy" zdradził też swoje odczucia na temat gali Złotej Piłki, na której był obecny. - Traktuję to jak doświadczenie pozaboiskowe. Miły wieczór, fajnie spędzony czas. Udało się polecieć na galę. Nie graliśmy w tygodniu i mieliśmy dzień wolny, dlatego po raz pierwszy udało się polecieć na galę - skomentował. - Co będzie za rok? Zobaczymy. Najpierw trzeba się skupić na drużynowych celach - dodał.