Pierwszy rzut karny dla gospodarzy został podyktowany w 30. minucie. Po prostopadłym podaniu, sam na sam z bramkarzem biegł Karim Adeyemi. Będąc już w polu karnym, piłkę spod jego nóg próbował wybić Sven Botman, lecz najpierw trafił on w nogę rywala, a dopiero później dotknął piłkę. Decyzja sędziego mogła być tylko jedna - rzut karny. Dodatkowo Sven Botman został ukarany żółtą kartką z tytułu pozbawienia realnej szansy na zdobycie bramki. W tej sytuacji byliśmy świadkami, gdy sędzia obniża kartkę z czerwonej na żółtą, ponieważ przewinienie zawodnika Lille wynikało z walki o piłkę. Gdyby nie miał on szans na zagranie futbolówki, wówczas arbiter musiałby pokazać czerwoną kartkę. Rzut karny na bramkę na 1-0 zamienił Karim Adeyemi. Lewandowski znowu strzela w LM - zobacz bramki! Salzburg - Lille. Karny za karnym W 51. minucie sędzia Halil Umut Meler podyktował drugi rzut karny dla zespołu z Salzburga. Z rzutu wolnego strzał na bramkę oddawał Mohamed Camara. Gdy wydawało się, że futbolówka przeleci nad murem, trafiła w rękę Buraka Yilmaza. Arbiter bez cienia wątpliwości przyznał gospodarzom "jedenastkę", a tureckiego zawodnika ukarał żółtą kartką, gdyż strzał na bramkę został zablokowany ręką. Decyzja sędziego nie powinna dziwić, ponieważ zawodnik będąc w wyskoku, obrócił się w bok i w efekcie jego ręka znalazła się w nienaturalnej pozycji, która powiększyła jego obrys ciała. Tego typu sytuacje są oczywistymi przewinieniami i nie podlegają dyskusjom i kontrowersjom. Do karnego ponownie podszedł Karim Adeyemi, który podwyższył wynik na 2-0. Sprawdź najnowsze informacje na Polsatnews.pl!