Niebywały zwrot akcji dotyczących jednego z najbardziej gorących wydarzeń ostatnich godzin w świecie piłki. Rumuńskie media w środę po południu podały, że to Octavian Sovre, asystent głównego sędziego wtorkowego meczu w Paryżu, miał powiedzieć o Webo "czarny". Kluczowy zapis audio odsłuchali dziennikarze gazety "Digisport". Ich zdaniem kluczowy komunikat w stronę arbitra prowadzącego mecz przekazał Sovre. "Ten głos przypomina bardziej Octaviana Sovre" - napisał dziennikarz gazety. Te przypuszczenia potwierdził najbardziej znany rumuński sędzia Ion Craciunescu. Inne media wskazały również na jedno ze zdjęć w którym to sędzia-asystent wskazuje palcem na drugiego trenera Basaksehir. Rumuńska federacja piłkarska wszczęła w tej sprawie postępowanie dyscyplinarne. Związek piłkarski podał również informacje, że utworzone na Twitterze konto Sebastiana Coltescu jest fałszywe. Coltesu miał na nim rzekomo przeprosić za swoje słowa. ok