Latem kibice Besiktasu rozsławili hasło "Come to Besiktas" na cały świat. To właśnie tymi słowami fani tureckiego klubu zachęcali potencjalne nabytki podczas okienka transferowego, by ci dołączyli do klubu. Zalewani wiadomościami o tej treści byli m.in. Alvaro Negredo, Pepe, Jermain Lens, Gary Medel, czy Orkan Cinar, którzy zdecydowali się podpisać kontrakt z klubem. Teraz turecka drużyna postanowiła wykorzystać hasło "Come to Besiktas", by zapowiedzieć pojedynek 1/8 finału Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium. Twitterowe konta klubu ze Stambułu oraz z Bawarii opublikowały film, na którym gwiazdy Besiktasu Negredo oraz Pepe dzwonią do Roberta Lewandowskiego. - Cześć, tu Pepe - powitał Roberta Lewandowskiego portugalski obrońca - Zapraszamy Cię na Vodafone Park [stadion Besiktasu - przyp. red.]. Come to Besiktas! - powiedział, bawiąc się popularnym hasłem. "Come to Besiktas" mogło być bowiem w tej sytuacji odebrane jako zaproszenie na mecz, jak i zachęcenie napastnika, by dołączył do tureckiego zespołu. - Jasne, że przyjedziemy do Besiktasu, ale najpierw to wy musicie odwiedzić Allianz Arena! - odpowiedział "Lewy". Faworytem dwumeczu jest Bayern, który pewnie prowadzi w tabeli Bundesligi. Besiktas zajmuje trzecie miejsce w lidze tureckiej, ale z zaledwie jednym punktem straty do lidera Galatasaray. Pierwszy mecz 1/8 Ligi Mistrzów odbędzie się we wtorek 20 lutego o godzinie 20.45 w Monachium. Rewanż 14 marca o godzinie 18 w Stambule. WG Liga Mistrzów - pary i wyniki 1/8 finału, drabinka, terminarz, strzelcy