Dla PSG brak awansu do finału najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych jest bolesny sportowo i prestiżowo, ale finansowo francuski klub nie może narzekać. Jak wyliczył dziennik "L’Equipe" klub zarobi 112 milionów euro. To kwota o 14,8 mln niższa niż ta, która zasiliła budżet paryskiego klubu w ubiegłym roku, kiedy PSG zagrało w finale rozgrywek LM. Skąd się bierze kwota 112 mln? - 57 milionów euro premii za wyniki sportowe (15,2 mln za udział w fazie grupowej, 11-12 mln za 12 zdobytych punktów w fazie grupowej, 9,5 mln za awans do 1/8 finału, 10,5 mln za awans do ćwierćfinału, 12 mln za awans do półfinału). - 28 mln z tytułu praw telewizyjnych - między 25-30 mln euro za miejsce w rankingu UEFA przygotowanym na podstawie wyników w ostatnich 10-ciu latach (obecnie 8. pozycja). PSG zarobiło mniej niż mogłoby z dwóch powodów. Po pierwsze, premie za udział i grę w LM zostały zmniejszone przez UEFA o około 2,9 procent w porównaniu z poprzednią edycją. Po drugie, mecze były rozgrywane bez udziału publiczności, co spowodowało brak wpływów z dnia meczowego. Władze PSG jeszcze wyznaczyły przed sezonem cel minimum awans do ćwierćfinału. Występ w tej fazie rozgrywek gwarantował stabilizację budżetu klubu. Ale tak czy inaczej w Paryżu nie jest różowo. Już teraz wiadomo, że w raporcie finansowym, który zostanie opublikowany na koniec czerwca tego roku, PSG odnotuje deficyt w wysokości 200 milionów euro. Mimo sukcesu sportowego, jakim był awans do finału, a teraz do półfinału Champions League, najgorzej na finanse klubu podziałał zakaz udziału publiczności w meczach ligowych i pucharowych. Konsekwencje tego faktu będą znaczące. Katarscy właściciele klubu, aby zachować finansowe fair play, muszą ograniczyć wydatki na piłkarzy i ich pensje. Oznacza to, że PSG będzie musiało sprzedawać zawodników. Od pewnego czasu klub głównie wypożycza nowych graczy. W tle pojawia się pytanie o przyszłość Kyliana Mbappe. Pozostanie mistrza świata na Parc des Princes na lata jest priorytetem dla klubu. Obecna umowa zawodnika wygasa w czerwcu 20220 roku. Nowy kontrakt dla reprezentanta Francji może okazać się dla PSG zbyt kosztowny. Główną przeszkodą w toczonych obecnie rozmowach o przedłużeniu kontraktu Mbappe z PSG nie są jednak pieniądze. 22-letni napastnik chce po prostu zmienić otoczenie i podjąć się nowych wyzwań w nowym otoczeniu, zwłaszcza, że w Paryżu znów się nie udało wygrać Ligi Mistrzów. Olgierd Kwiatkowski