Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Eirik Hestad wywołał eksplozję radości wśród kibiców Molde , strzelając gola w 26. minucie pojedynku. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Molde, zdobywając kolejną bramkę. W 37. minucie na listę strzelców wpisał się Magnus Wolff. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Martinowi Skjelbreidowi z zespołu gospodarzy. Była to 46. minuta spotkania. W 66. minucie za Nuna Tomása wszedł Joel Vartiainen. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Molde w 69. minucie spotkania, gdy Ohi Omoijuanfo strzelił trzeciego gola. W 74. minucie boisko opuścili piłkarze gości: Ats Purje, Aniekpeno Udoh, a na ich miejsce weszli Usman Sale, Rangel. W tej samej minucie trener Molde postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Henry'ego Wingo wszedł Marcus Pedersen, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Molde utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę jedenastce Molde udało się strzelić gola i wygrać. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W doliczonej pierwszej minucie starcia czwartą bramkę dla drużyny Molde zdobył Marcus Pedersen. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. Dwie minuty później wynik na 5-0 podwyższył Erling Knudtzon. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 5-0. Sędzia nie ukarał zawodników KuPSu Kuopio żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.