By zapewnić sobie promocję do dalszej fazy rozgrywek FC Salzburg musiał sięgnąć w Mediolanie po pełną pulę. Milanowi wystarczył remis. I to właśnie gospodarze uchodzili za zdecydowanych faworytów decydującego starcia. O tym, że mistrzowie Włoch nie zamierzają kalkulować, przekonały już pierwsze fragmenty spotkania. W 3. minucie po strzale Theo Hernandeza gości od straty gola uratował słupek. AC Milan - FC Salzburg. Olivier Giroud zaczyna show "Rossoneri" konsekwentnie szukali okazji do zadania pierwszego ciosu i otworzyli wynik spotkania jeszcze przed upływem kwadransa. Z kornera centrował Sandro Tonali, a piłkę uderzeniem głową umieścił w siatce Olivier Giroud. Ten sam zawodnik pokonał bramkarza rywali w 26. minucie, ale tym razem arbiter trafienia nie zaliczył, odgwizdując pozycję spaloną. Milan podwyższył prowadzenie zaraz po zmianie stron. Tym razem Giroud wcielił się w rolę asystenta. Z jego podania skwapliwie skorzystał Rade Krunić, uderzając nie do obrony głową. W tym momencie sytuacja mistrzów Austrii była już niemal beznadziejna. By osiągnąć cel, musieli zdobyć trzy bramki. Tymczasem defensywa gospodarzy spisywała się tego dnia bezbłędnie. W 57. minucie indywidualną szarżę przeprowadził Rafael Leao, dograł futbolówkę w pole bramkowe, a tam po niefortunnej interwencji defensorów dopadł do niej Giroud i z bliskiej odległości dopełnił formalności. Już w doliczonym czasie gry - z podania Giroud - końcowy rezultat potyczki ustalił Junior Messias. Mediolańczycy wychodzą z grupy z drugiego miejsca, ustępując tylko Chelsea. Dzięki wygranej londyńczyków z Dinamem Zagrzeb ekipa z Salzburga trafia do wiosennej odsłony rywalizacji w Lidze Europy. Zobacz końcowe tabele wszystkich grup Ligi Mistrzów 2022/23 AC Milan - FC Salzburg 4-0 (1-0) Bramki: 1-0 Giroud (14.), 2-0 Krunić (46.), 3-0 Giroud (57.), 4-0 Junior Messias (90+1.) Pełny raport meczowy ZOBACZ TAKŻE: