Kilka dni temu UEFA potwierdziła zamiar dokończenia rozgrywek Ligi Mistrzów w jednym mieście. Decyzja ta miała wiązać się z bezpieczeństwem uczestników spotkań w związku z pandemią koronawirusa. Wcześniej spotkania Champions League przyczyniły się do rozprzestrzenienia się wirusa. Stało się tak podczas spotkań Atalanty Bergamo z Valencią, czy starcia Liverpoolu z Atletico Madryt. Burmistrz Bergamo Giorgio Gori stwierdził, że spotkanie było bombą biologiczną, a oprócz kibiców doszło również do dużej ilości zakażeń wśród piłkarzy, zwłaszcza w Valencii. Także władze miasta Liverpool przypuszczały, że po meczu "The Reds" z Atletico liczba zachorowań zwiększyła się. Aby uniknąć takiej sytuacji, Włodarze UEFA zdecydowali się rozegrać pozostałe mecze w jednym miejscu - Lizbonie.