Już na początku spotkania Anthony Martial przeprowadził rajd środkiem boiska i został sfaulowany przed polem karnym. Sam poszkodowany wykonał rzut wolny, ale posłał piłkę nad bramką gości. W 15. minucie Martial znów się nie popisał, a tym razem zmarnował karnego, którego sam wywalczył po nieprzepisowym zagraniu Douglasa. Słaby strzał z jedenastki obronił Mile Svilar. Goście nie zamierzali się ograniczać do obrony własnej bramki i w 18. minucie byli bliscy objęcia prowadzenia. David de Gea znakomicie jednak obronił strzał zza pola karnego Diogo Goncalvesa. Po półgodzinie gry dwa razy błysnął Romelu Lukaku. Najpierw strzelił w krótki róg, ale Svilar nie dał się zaskoczyć. Po chwili Belg w dobrej sytuacji główkował tuż nad bramką Benfiki. Tuż przed przerwą "Czerwone Diabły" objęły prowadzenie. Podobnie jak w pierwszym meczu obu drużyn pomógł im bramkarz Svilar. Tym razem Nemanja Matić uderzył płasko z dystansu, piłka trafiła w słupek, a potem, odbita od pleców bramkarza, wtoczyła się za linię bramkową. Na drugą połowę w zespole gospodarzy nie wyszedł Jesse Lingard, który przed przerwą doznał kontuzji. Jego miejsce zajął Henrich Mchitarjan. W 60. minucie de Gea, podobnie jak w pierwszej połowie, zatrzymał groźny strzał w róg Goncalvesa. Kwadrans później na murawie pojawił się Marcus Rashford, który zmienił Martiala. Krótko po wejściu na boisko Anglik wdał się w drybling w polu karnym i został sfaulowany przez Andreasa Samarisa. Karnego silnym strzałem zamienił na gola Daley Blind. W drugim meczu grupy A FC Basel przegrało 1-2 z CSKA Moskwa. Oba zespoły mają po sześć punktów. Wciąż bez punktów pozostaje Benfica. Manchester United - Benfica Lizbona 2-0. Raport meczowy FC Basel - CSKA Moskwa 1-2. Raport meczowy Liga Mistrzów: wyniki, tabele, strzelcy, terminarz WS