"Pochodzący z Malmoe Ibrahimović jest wielkim synem tego miasta, a jego przyjazd będzie można porównać do wizyty państwowej ze światłami reflektorów i czerwonymi dywanami. Najciekawsze, że miejscowi kibice dopingują i kochają oba kluby, tak, że nastrój na meczu 25 listopada trudny jest do przewidzenia, zwłaszcza kiedy gwiazdor zostanie... sfaulowany" - skomentował dziennik "Expressen". Gazeta podkreśliła, że nowoczesny stadion w Malmoe zbudowany został głównie dzięki napastnikowi PSG, za którego Malmoe FF otrzymało w 2001 roku rekordowa sumę 8,7 milionów euro od Ajaxu Amsterdam. "Teraz wystąpi na nim nasz największy aktor" - cieszy się "Expressen". "Znaleźliśmy się w najtrudniejszej z możliwych grup, lecz w sumie marzyliśmy o wylosowaniu PSG, ponieważ mecz ten, bez względu na wynik, będzie czymś większym niż sport. Przyjmiemy Zlatana dobrze, lecz postaramy się mu jak najbardziej utrudnić grę" - powiedział trener szwedzkiego zespołu Age Hareide. Mecz na stadionie obejrzy 21 tysięcy widzów, lecz według opinii lokalnych mediów tłumy będą oglądały go na telebimach w parkach, na placach miasta i we wszystkich pubach. "Gdyby istniała taka możliwość, to kibice siedzieliby chyba na dachu stadionu" - skomentował nastrój po losowaniu dziennik "Aftonbladet". Ibrahimović napisał na swojej aplikacji, że będzie to jeden z najważniejszych momentów w jego karierze: "Szkoda, że stadion jest tak mały, ale zrobimy wszystko, aby mecz słyszany był w całym mieście". Zbigniew Kuczyński Liga Mistrzów - zobacz terminarz