Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną bramkę meczu dla Rapidu zdobył Ercan Kara w 32. minucie. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Indritowi Tuciemu z Lokomotivy Zagrzeb. Była to 40. minuta spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Rapidu. Na drugą połowę jedenastka Lokomotivy Zagrzeb wyszła w zmienionym składzie, za Indrita Tuciego wszedł Sammir. Między 51. a 57. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości. Trener Lokomotivy Zagrzeb postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił obrońcę Stipa Markovicia i na pole gry wprowadził napastnika Maria Budimira. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 64. minucie Thomas Murg został zmieniony przez Srdana Grahovaca. Między 69. a 89. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Lokomotivy Zagrzeb. W 72. minucie Oliver Petrak został zmieniony przez Sherifa Kallaku, co miało wzmocnić jedenastkę Lokomotivy Zagrzeb. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kelvina Arasego na Thorstena Schicka w 76. minucie oraz Taxiarchisa Fountasa na Koyę Kitagawę w tej samej minucie. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.