Liverpool przystępował do tego spotkania z kompletem punktów. Nie mógł się jednak czuć na obiekcie rywala przesadnie pewnie. Z 14 poprzednich wizyt angielskich klubów tylko jedna zakończyła się tutaj zwycięstwem gości. Mimo to już po niespełna kwadransie "The Reds" prowadzili 2-0! Strzelanie rozpoczął w 8. minucie Mohamed Salah. Przejął piłkę poza polem karnym, minął trzech rywali i przymierzył tuż sprzed "szesnastki". Futbolówka odbiła się jeszcze od nogi Jamesa Milnera i wpadła do bramki. Wszystkie skróty Ligi Mistrzów online w Interia Sport - ZOBACZ! Egipcjanin to pierwszy zawodnik w dziejach Liverpoolu, który wpisywał się na listę strzelców w dziewięciu kolejnych potyczkach. Pięć minut później niemal z tego samego miejsca strzałem z woleja popisał się Naby Keita. Obrońcy Atletico ponieśli srogą cenę za zbyt krótkie wybicie piłki. Stojący między słupkami Jan Oblak był bez szans. Atletico - Liverpool. Griezmann rozpoczyna show Mylił się ten, kto spodziewał się, że dwa szybkie ciosy podetną skrzydła "Los Colchoneros". Pierwszoplanową postacią kolejnych minut okazał się Antoine Griezmann. Kontaktową bramkę zdobył w 20. minucie, dokładając sprytnie nogę do futbolówki wstrzelonej w pole karne przez Koke. Konieczna była analiza VAR, ale arbiter ostatecznie gola uznał. Kilka minut później Griezmann mógł doprowadzić do wyrównania. Po rajdzie przez pół boiska znalazł się w sytuacji sam na sam z Alissonem, ale próba przelobowania brazylijskiego bramkarza zakończyła się niepowodzeniem. Francuz dopiął jednak swego w 34. minucie. Po zagraniu Joao Felixa wbiegł dynamicznie między dwóch obrońców Liverpoolu i skierował piłkę do bramki wślizgiem. Kto mógł wówczas przypuszczać, że właśnie ten zawodnik okaże się negatywnym bohaterem po zmianie stron? Była siódma minuta drugiej połowy, gdy arbiter bez wahania wyprosił Griezmanna z murawy. To reakcja na niebezpieczny faul na Roberto Firmino - wysoko uniesiona noga trafiła piłkarza gości w twarz. Telewizyjne powtórki pokazały, że francuski snajper nie miał złych zamiarów, ale decyzja sędziego nie mogła być inna. 30-latek stał się w ten sposób pierwszym graczem w historii Ligi Mistrzów, który w tym samym meczu zdobył dwie bramki i zobaczył czerwoną kartkę. Atletico - Liverpool. Premierowy triumf "The Reds" W 76. minucie Mario Hermoso faulował wbiegającego w pole karne Diogo Jotę. Do wykonania "jedenastki" podszedł Salah i okazał się jej niezawodnym egzekutorem. 2-3! Kilka chwil później wydawało się, że Jota we własnej "szesnastce" powalił na ziemię Jose Gimeneza. Arbiter zarządził wideoweryfikację, ale ku rozpaczy sympatyków Atletico ostatecznie nie podyktował rzutu karnego dla gospodarzy. Wynik nie uległ już mianie. Była to piąta konfrontacja obu zespołów na arenie europejskiej i pierwsza wygrana przez Liverpool. Bilans wcześniejszych starć to dwa triumfy ekipy z Madrytu i dwa remisy. Atletico Madryt - Liverpool FC 2-3 (2-2) Bramki: 0-1 Salah (8.), 0-2 - Keita (13.), 1-1 Griezmann (20.), 2-2 Griezmann (34.), 2-3 Salah (78. karny) UKi Liga Mistrzów - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz