Do kontrowersyjnej - z punktu widzenia fanów Liverpoolu - sytuacji doszło tuż przed przerwą. Szymon Marciniak do pierwszej połowy doliczył dwie minuty i przerwał grę, gdy "The Reds" ruszali z obiecującą kontrą, a Mohamed Salah miał świetną okazję, by przedrzeć się przez obronę Interu.Podopieczni Juergena Kloppa skwitowali decyzję Polaka gestami niezrozumienia, a o krok dalej poszli kibice ekipy z Anfield, którzy zaatakowali sędziego Marciniaka w mediach społecznościowych.Czytaj także: Liga Mistrzów. Liverpool jedną nogą w ćwierćfinale. Inter pokonany Liga Mistrzów: Inter - Liverpool. Szymon Marciniak rozzłościł fanów "The Reds" O sprawie rozpisuje się chociażby "Daily Mail", cytując poszczególne komentarze kibiców. Niektóre z nich są niecenzuralne, inne wyrażają niezadowolenie w bardziej parlamentarnych słowach.- Sędzia zagwizdał dwie sekundy przed upływem doliczonych dwóch minut, gdy Salah był kilkadziesiąt metrów od bramki, a ścigać chciał go wolny obrońca, który był daleko od niego - opisał sytuację jeden z Anglików.- Panie sędzio, nie gwiżdż, gdy Salah biegnie wprost na bramkę - zaapelował inny.Pojawiły się także wpisy porównujące całą sytuację do scenek znanych z jednej z popularnych piłkarskich gier komputerowych.