Niemiecki klub, który w ćwierćfinale wyeliminował Juventus, otrzymał tylko 55,046 milionów euro. Niewiele mniej, bo 54,16 mln, zarobili finaliści zmagań o Puchar Europy - Borussia Dortmund, z Robertem Lewandowski, Jakubem Błaszczykowskim i Łukaszem Piszczkiem w składzie. Czwarte miejsce na liście płac zajął AC Milan - 51,357 mln, piąte Real Madryt - 48,441, szóste FC Barcelona 45,508, a siódme Paris Saint-Germain - 44,69 mln. O takim, a nie innym rozdziale zysków zadecydowały głównie wpływy z praw do transmisji telewizyjnych. Tu bezkonkurencyjny był Juventus - 44,815 mln euro. Drugi AC Milan (odpadł w 1/8 finału) zarobił 36,257 mln, a trzeci Paris Saint Germain (1/4 finału) - 23,690, nieznacznie wyprzedzając Real Madryt (1/2 finału) - 23,541 mln oraz Borussię - 21,761 mln. Dopiero na siódmym miejscu jest FC Barcelona - 20,108 mln, przed która znalazło się Montpellier - 22,752 mln. Występ w pierwszej fazie LM dawał każdemu z 32 uczestniczących klubów minimum po 8,6 mln euro. Wyjście z grupy to 3,5 mln. Premia za awans do ćwierćfinału wynosiła 3,9 mln, do półfinału - 4,9 mln, a osiągnięcie finału - 6,5. Natomiast triumf wart był 10,5 mln.