Oba zespoły zanotowały fatalny start w grupie H. Po dwóch kolejkach pozostawały be zdobytego punktu na koncie. Stawka tego spotkania była więc niebagatelna - przegrany drastycznie ograniczał swoje szanse na wyjście z grupy. Potwierdziły się przewidywania włoskich mediów dotyczące Arkadiusza Milika. Polak tym razem usiadł na ławce rezerwowych. Przyczyną takiego stanu rzeczy było najprawdopodobniej przeciążenie mięśniowe. Siła ofensywna Juventusu wyglądała jednak tego dnia całkiem przyzwoicie. Gospodarze objęli prowadzenie w 35. minucie po doskonałym prostopadłym zagraniu Angela Di Marii i potężnym uderzeniu pod poprzeczkę Adriena Rabiota. Francuz wpisał się na listę strzelców po 50 meczach snajperskiej posuchy. Poprzednio bramkarza rywali pokonał 23 maja 2021 roku w ligowej potyczce z Bologną. Po zmianie stron nadal stroną dominującą pozostawała "Stara Dama". Przewagę udokumentowała już po pięciu minutach. Kapitalne podanie Di Marii wykorzystał tym razem Duszan Vlahović - znalazł się w sytuacji sam na sam z Joshem Cohenem i przytomnym uderzeniem po ziemi podwyższył prowadzenie gospodarzy. Później Serb przed bramkową szansą stawał jeszcze dwukrotnie. Najpierw jednak zmarnował doskonałą sytuację, a kiedy w kolejnej akcji trafił do siatki, arbiter odgwizdał pozycję spaloną. W tym przypadku podającym również był znakomity tego dnia Di Maria. Wydawało się, że turyńczycy mają mecz pod kontrolą. Tymczasem kwadrans przed końcem ekipa z Izraela strzeliła kontaktowego gola. Wojciech Szczęsny próbował interweniować daleko poza polem karnym, ale został łatwo minięty przez Deana Davida. Uderzenie do pustej bramki było tylko formalnością. Zamiast wyrównującego trafienia mieliśmy jednak kolejne uderzenie ze strony "Juve". Po centrze z kornera uderzeniem głową piłkę do bramki wpakował Rabiot, ustalając w ten sposób końcowy rezultat spotkania. Juventus Turyn - Maccabi Hajfa 3-1 (1-0) Bramki: 1-0 Rabiot (35.), 2-0 Vlahović (50.), 2-1 David (75.), 3-1 Rabiot (83.) Zobacz pełny raport meczowy i tabele wszystkich grup Ligi Mistrzów 2022/23 ZOBACZ TAKŻE: