Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny Crvena Zvezda. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Nikolaiemu Alhowi z HJK Helsinki. Była to 15. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka HJK Helsinki wyszła w zmienionym składzie, za Ivana Tarasova wszedł Tim Vayrynen. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników HJK Helsinki w 46. minucie spotkania, gdy Sebastian Dahlström zdobył pierwszą bramkę. W 55. minucie Richmond Boakye zastąpił Milana Pavkova. Piłkarze Crvena Zvezda otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 56. minucie gola wyrównującego strzelił Dušan Jovančić. W 66. minucie Rafinha został zmieniony przez Victora Luiza, a za Williama Parrę wszedł na boisko Santeri Väänänen, co miało wzmocnić jedenastkę HJK Helsinki. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Milana Jevtovicia na Mirka Ivanicia. Na 12 minut przed zakończeniem pojedynku kartkę otrzymał Milan Pavkov z drużyny gości. Po chwili trener Crvena Zvezda postanowił bronić wyniku. W 88. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Cañasa wszedł Miloš Degenek, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół gości nie obronił wyniku i ostatecznie przegrał mecz. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W doliczonej drugiej minucie spotkania wynik ustalił Riku Riski. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-1. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.