Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 27. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Ruslana Kambolova z Krasnodaru, a w 38. minucie Danila Pereirę z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartką został ukarany Romário Baró, piłkarz Porto. W 55. minucie Romário Baró został zmieniony przez Luisa Díaza. W 62. minucie w zespole Krasnodaru doszło do zmiany. Ari wszedł za Marcusa Berga. W 63. minucie sędzia przyznał kartkę Jesusowi Coronie z jedenastki gości. Trener Krasnodaru postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił pomocnika Younesa Namlego i na pole gry wprowadził napastnika Magomeda-Shapiego Suleymanova. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 72. minucie Ruslan Kambolov został zmieniony przez Jóna Fjólusona, co miało wzmocnić drużynę Krasnodaru. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Tiquinha na Zé Luísa w 74. minucie oraz Jesusa Coronę na Otavinha w tej samej minucie. Pod koniec meczu jedyną bramkę meczu zdobył Sergio Oliveira dla zespołu Porto. Bramka padła w tej samej minucie. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 13 sierpnia w Porto. Strata Krasnodaru wciąż jest do odrobienia.