Przed meczem sytuacja w grupie E była niezwykle napięta. W walce o awans wciąż liczyły się trzy drużyny: Liverpool, Salzburg i włoskie Napoli Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika. Przed najłatwiejszym zadaniem stanęli piłkarze spod Wezuwiusza, którzy mierzyli się z outsiderem - belgijskim KRC Genk, a fazę pucharową zapewniał im już remis. Jeden punkt wystarczał także zawodnikom Liverpoolu. Porażka natomiast oznaczała eliminację z Champions League. Ostatnim obrońcą trofeum, który nie przebrnął fazy grupowej, była Chelsea Londyn w sezonie 2012/13. Warto odnotować, że "The Reds" wygrali zaledwie dwa z 11 ostatnich wyjazdowych meczów w fazie grupowej Champions League. Mimo ogromnej stawki spotkania, nie było mowy o bezpiecznej grze "na zero" z tyłu. Obie ekipy od samego początku prezentowały, jakby to powiedział Juergen Klopp, grę w rytmie rock and rolla. Pierwsze minuty należały do gospodarzy, a dwie świetne sytuacje stworzył sobie azjatycki duet Hee-Chan Hwang-Takumi Minamino. Alisson Becker nie dał się jednak pokonać. W odpowiedzi formę Cicana Stankovica sprawdził Sadio Mane, lecz i Austriak był pewny w swoich poczynaniach. W 29. minucie w świetnej sytuacji znalazł się Mohamed Salah, lecz mając przed sobą tylko golkipera... nie trafił w bramkę! Tuż po zmianie stron wychodzący z bramki Stankovic ponownie fantastycznie interweniował, zatrzymując na 15. metrze szarżującego Egipcjanina. Szybka kontra Austriaków zakończyła się strzałem Erlinga Brauta Haalanda w boczną siatkę. W 57. minucie Mane wbiegł w pole karne i celnie dośrodkował, a Naby Keita głową skierował piłkę do siatki. Wrzawa na stadionie jeszcze nie ucichła, a Salah już podwyższył prowadzenie "The Reds", strzelając gola w pełnym biegu z ostrego kąta. Pomogła mu w tym znacznie nieporadna interwencja defensora i wyjście z bramki Stankovicia. Anglicy wciąż dążyli do strzelenia kolejnej bramki, lecz brakowało im szczęścia i skuteczności. Ostatecznie musieli zadowolić się dwubramkowym zwycięstwem, które zapewniło im awans i pierwsze miejsce w grupie. Salzburg natomiast wystąpi w kolejnej fazie Ligi Europejskiej. TB FC Salzburg - Liverpool FC 0-2 Bramka: 0-1 Keita (57.), 0-2 Salah (58.)