Jeszcze 45 minut przed końcem spotkania, wydawało się, że już nic nie może odebrać Ajaksowi awansu do finału LM. Drużyna, która w poprzednich rundach wyeliminowała Real Madryt i Juventus Turyn, prowadziła w dwumeczu 3-0 z Tottenhamem Hotspur. Angielski zespół po przerwie zagrał jednak niewiarygodnie i dzięki hat-trickowi Lucasa Moury odrobił straty. Ostatni gol padł w szóstej minucie doliczonego czasu gry. Gdy Moura po raz trzeci skierował piłkę do bramki Ajaksu, większość piłkarzy z Amsterdamu padła na ziemię, niczym rażona piorunem. Niedowierzanie mieszało się z rozczarowaniem - młodzi zawodnicy z Ajaksu byli tak blisko sprawienia gigantycznej niespodzianki! Klub z Amsterdamu w specjalnym przekazie dla fanów zwrócił jednak uwagę na to, co osiągnęła drużyna Erika ten Haga. Zespół, w stosunku do którego nie stawiano żadnych oczekiwań, został objawieniem szalonej edycji Ligi Mistrzów, a wartość piłkarzy tego klubu wzrosła kilkukrotnie. Swoją grą nawiązali do najlepszych lat w historii Ajaksu. Oto całe przesłanie holenderskiego klubu zamieszczone na filmie: "Już po wszystkim. Marzenie umarło... zdławione w ostatnim momencie. Byliśmy tak blisko. Sekundy dzieliły nas od przejścia do historii. Sekundy od majestatycznego finału. Nasza podróż była długa. Nasza podróż była szalona. Ale przede wszystkim: nasza podróż była wiekopomna. Pokazaliśmy światu, co mogą zdziałać marzenia. To właśnie to, co robimy. To właśnie to, co kochamy. To właśnie to, kim jesteśmy. Dajemy wiarę marzycielom. Dziś jesteśmy wściekli. Dziś płaczemy. Ale podniesiemy się. Podniesiemy się, jak zawsze. Walczymy tak, jak przez cały ten sezon. Walczymy dla chwały. Walczymy, bo to właśnie to, co robimy. Ponieważ nasz sezon jeszcze się nie skończył... Podnosimy głowę, wypinamy pierś!". Liga Mistrzów: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy WG