Podczas starcia z belgijską ekipą KRC Genk napastnik FC Salzburg pojawił się na murawie w 62. minucie. Nie miał więc zbyt wiele czasu, by pokazać pełnię swojego talentu, lecz i tak zdołał zanotować asystę i gola, dzięki czemu Austriacy zwyciężyli 4-1 i wciąż liczą się w walce o awans do 1/8 finału Champions League. Haaland, podobnie jak Lewandowski, strzelał w tym sezonie gole w każdym meczu Ligi Mistrzów. O ile do bramek Polaka zdążyliśmy się już przyzwyczaić, o tyle Norweg wciąż jest nową postacią wśród gwiazd piłkarskiego światka. Już jednak może pochwalić się nie lada wyczynem. Dzięki bramce w starciu z Genk, Haaland został pierwszym nastolatkiem historii, który trafiał do siatki w pięciu kolejnych spotkaniach Champions League. W pierwszym meczu z mistrzem Belgii 19-latek popisał się hat-trickiem. Później pokonał bramkarza Liverpoolu, a w obu spotkaniach z SSC Napoli mógł celebrować łącznie trzy bramki. Swoją dobrą formę strzelecką Norweg udowadnia także w ligowych zmaganiach. W 12 spotkaniach austriackiej Bundesligi zdobył już 15 goli i dołożył do tego sześć ostatnich podań. Nic więc dziwnego, że o jego usługi walczą najlepsze kluby na świecie. Niewykluczone, że utalentowany 19-latek już zimą zmieni otoczenie. Do tego czasu zdąży jednak pewnie nie raz ucieszyć kibiców Salzburga swoimi trafieniami. TB Grupa E Ligi Mistrzów. Tabela, wyniki, terminarz - kliknij TUTAJ!