Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna Dynamo wygrała aż trzy razy, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Dynamo w dziewiątej minucie spotkania, gdy Vitalii Buyalskyi strzelił pierwszego gola. Bramka padła po podaniu Vladyslava Supryahy. W 28. minucie kartką został ukarany Alessio Castro-Montes, piłkarz KAA Gent. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Dynamo w 36. minucie spotkania, gdy Carlos de Pena zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. W 42. minucie sędzia pokazał kartkę Igorowi Plastunowi z zespołu gości. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Núriowi Fortunie z KAA Gent. Była to 49. minuta meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Dynamo w 49. minucie spotkania, gdy Gerson Rodrigues strzelił z karnego trzeciego gola. W 54. minucie Elisha Owusu został zastąpiony przez Sulaymana Marreha. Między 59. a 77. minutą, boisko opuścili piłkarze Dynamo: Carlos de Pena, Gerson Rodrigues, Mykola Shaparenko, na ich miejsce weszli: Benjamin Verbič, Viktor Tsygankov, Oleksandr Andrievskyi. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Alessia Castro-Montes'a, Laurenta Depoitre'a zajęli: Jordan Botaka, Matisse Samoise. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 3-0. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Dynamo. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż 14 celnych strzałów. Zespół KAA Gent miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom KAA Gent pokazał trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.