Szacuje się, że na tegoroczny finał LM przybędzie do stolicy Hiszpanii co najmniej 34 tys. kibiców Tottenhamu Londyn oraz Liverpoolu FC. Tylko część z nich mogła sobie zarezerwować stosunkowo tani nocleg w hotelu. Z informacji madryckiego dziennika "El Pais" wynika, że cena noclegów w trzygwiazdkowych hotelach w centrum Madrytu z 31 maja na 1 czerwca sięgnęła już kwoty 1300 euro, a więc 10-krotnie więcej w stosunku do średniego miesiąca w roku. W maju drastycznie wzrosły też ceny noclegów w stołecznych mieszkaniach udostępnianych turystom. Wśród dostępnych w centrum Madrytu miejsc najwięcej jest pokojów do wynajęcia za 1000 euro. Na zyski w związku z finałem LM liczą też stołeczni handlowcy. Ana Molero, współwłaścicielka sklepu z pamiątkami w centrum Madrytu, przyznaje, że oczekuje dużych wpływów w okresie finału LM, na który przybędą głównie brytyjscy kibice. - Docierający do Madrytu turyści z Anglii to praktycznie najlepsi klienci wśród obcokrajowców, którzy robią u nas zakupy. Bardzo często kupują u nas koszulki piłkarskie oraz sportowe gadżety - powiedziała Molero. Także w ocenie Daniela Romana, sprzedawcy alkoholu ze stołecznej dzielnicy Latina, przybycie do Madrytu angielskich kibiców będzie wiązało się z większymi wpływami dla restauratorów i sprzedawców typowych produktów hiszpańskich, np. win. - Prawie zawsze podczas spotkań rozgrywanych przez madrycki Real lub Atletico z drużynami z Wysp Brytyjskich rośnie w mojej placówce sprzedaż win. Część kibiców gości wypija nabyte trunki na miejscu, wielu jednak zabiera je ze sobą jako pamiątkę z podróży - powiedział Roman. Na medialną promocję z tytułu finału Ligi Mistrzów może liczyć także hiszpański bank Santander, główny sponsor wydarzenia. Jak poinformowały jego władze, wśród wielu atrakcji, jakie będą czekały 1 czerwca na kibiców w Madrycie, zaplanowano m.in. miasteczko piłkarskie, turystyczne wycieczki oraz autobusy obwożące kibiców po miejscach związanych ze stołecznym futbolem. Jak wyjaśnił wiceprezes hiszpańskiego oddziału Santander Juan Manuel Cendoya, łącznie w obsługę wydarzenia zaangażowanych będzie około 1000 wolontariuszy, wśród których znajda się m.in. pracownicy banku, a także jego klienci. - W kilku miejscach Madrytu z okazji finału LM powstaną specjalne punkty, w których kibice będą mogli odpocząć, napić się kawy, a także naładować swoje telefony komórkowe - dodał Cendoya. Choć hiszpańscy ekonomiści zastrzegają, iż precyzyjne oszacowanie wpływu organizacji finału LM w Madrycie na lokalną gospodarkę jest trudne, to część z nich uważa, że docelowe korzyści na tej imprezie mogą sięgnąć 50 mln euro. Marcin Zatyka