Zobacz zapis tekstowej relację na żywo z tego meczu Tutaj znajdziesz zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne 33-letni Piszczek rozegrał w środę 45. mecz w barwach Borussii w tych rozgrywkach i został samodzielnym rekordzistą klubu, wyprzedzając Stefana Reutera. Polak dla BVB gra od 2010 roku. Po dwa razy wywalczył z dortmundczykami mistrzostwo Niemiec, puchar kraju i Superpuchar Niemiec. W 2013 roku doszedł z Borussią do finału Ligi Mistrzów przegranego z Bayernem Monachium 1-2. W środę gospodarze powinni objąć prowadzenie już w 10. minucie. Po zgraniu Marca Reusa piłka trafiła do niepilnowanego Christiana Pulisica, ale jego strzał obronił Ethan Horvath. Reprezentant Stanów Zjednoczonych z Borussii był wyróżniającą się postacią, ale jego akcjom brakowało wykończenia. Z kolei w 32. minucie nie popisał się Reus. Po wybiciu piłki z własnej połowy przez Abdou Diallo, doszedł do niej właśnie Niemiec, który znalazł się w sytuacji sam na sam, ale uderzył obok słupka. Do przerwy gospodarze mieli piłkę przez 73 procent czasu, celność podań wyniosła 93 procent, ale oddali tylko jeden celny strzał na bramkę. Po zmianie stron obraz gry był taki sam. Borussia biła jednak głową w mur. W 57. minucie w zamieszaniu podbramkowym próbował nawet strzelać Piszczek, ale został przyblokowany. Brugge z rzadka, ale też atakował. Tak było w 74. minucie. Wydawało się, że nic z tej akcji nie wyjdzie, ale gospodarze zagrali nerwowo w obronie i w końcu strzał oddał Emmanuel Bonaventure, jednak minimalnie obok słupka. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Borussia spadła na drugie miejsce w grupie A, ale już wie, że zagra na wiosnę w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Tak samo jak Atletico Madryt, które wcześnie w środę wygrało z AS Monaco 2-0. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy A Ligi Mistrzów Paweł Pieprzyca