"Champions League Gigantów" - tak określiła ten mecz niemiecka agencja DPA. Spotkanie odbędzie się 14 sierpnia w Lizbonie, a Bawarczycy w niedzielę udali się lotem czarterowym do Portugalii. Po wyeliminowaniu w wielkim stylu Chelsea Londyn, apetyty niemieckiej drużyny są jeszcze większe. "Teraz nie mamy już nic do stracenia" - ocenił Thomas Mueller.Niemieckie media oceniają, że wiele będzie zależeć od Lewandowskiego. Kapitan polskiej reprezentacji jest w bardzo dobrej dyspozycji i niektórzy liczą na kolejne jego rekordy."Jeśli wiesz, że masz z przodu napastnika, który strzela zawsze gole, to jak wisienka na torcie. Tak czujemy się z Robertem" - ocenił skrzydłowy Serge Gnabry.Bilans "Lewego" jest w tym sezonie imponujący. W obecnej edycji LM strzelił już 13 bramek, jest liderem klasyfikacji. W sobotę w wygranym 4-1 meczu z Chelsea Londyn zdobył dwa gole i miał dwie asysty."Lewandowski jest w niesamowitej formie. I jest gotowy na wielki pojedynek z Messim" - powiedział Leon Goretzka.Polak podchodzi do tego ze spokojem, nie chce słyszeć o żadnych rekordach ani statystykach. Te go nie interesują. Jego marzeniem jest wygrać Ligę Mistrzów i na tym się skupia."Ale by tego dokonać musimy w pierwszej kolejności pokonać Barcelonę. Pewnie wielu kibiców nie pogardziłoby nawet takim finałem, a my zmierzymy się już w ćwierćfinale" - przypomniał.