W hiszpańskich mediach nikt nie ma złudzeń i wszyscy jednoznacznie piszą, że Setien przestanie być szkoleniowcem "Dumy Katalonii". Już nawet wymieniani są jego następcy. Padają nazwiska Argentyńczyka Mauricio Pochettino, a także byłych piłkarzy Barcelony Hiszpana Xaviego i Holendra Patricka Kluiverta. Po raz pierwszy od 1946 roku Barcelona straciła w jednym meczu osiem bramek. Bartomeu przeprosił kibiców i zapowiedział, że wyciągnie z tego konsekwencje. - Pewne decyzje zostały już podjęte, a niektóre będą znane w najbliższych dniach. W przyszłym tygodniu zostaną wydane oficjalne komunikaty, jak już trochę opadną emocje - przyznał. 61-letni Setien rozpoczął pracę na Camp Nou w styczniu zastępując dość niespodziewanie Ernesto Valverde. On sam zdaje sobie sprawę z tego, że jego dni na tym stanowisku mogą być policzone. - Wiem, że moje szanse na pozostanie są niewielkie, ale pracuję dopiero pół roku i wiem, że potrzebne są zmiany - powiedział tuż po spotkaniu w Lizbonie. O zmianach mówił także Gerard Pique. - Czujemy się zdruzgotani, chociaż prawdziwym słowem, którego szukam, jest wstyd. Nie możemy sobie pozwolić na takie występy. To jest bardzo bolesne, ale mam nadzieję, że posłuży jakiemuś celowi - powiedział dziennikarzom ze łzami w oczach. Ocenił też, że cały klub, nie tylko drużyna, potrzebują głębszych zmian. Po raz pierwszy od 2007 roku w półfinałach Ligi Mistrzów nie będzie Realu ani Barcelony (i w ogóle drużyny hiszpańskiej). Natomiast po raz pierwszy od 2005 roku w tej fazie zabraknie Lionela Messiego i Portugalczyka Cristiana Ronalda. Następnego rywala Bayernu w LM wyłoni sobotni mecz wicemistrza Anglii Manchesteru City z Olympikiem Lyon. Drugą parę tworzą Paris Saint-Germain i RB Lipsk. Półfinały zaplanowano na wtorek i środę (18-19 sierpnia), a finał odbędzie się w niedzielę 23 sierpnia.