W starciu 5. kolejki Ligi Mistrzów AS Monaco walczyło w Madrycie z Atletico nie o awans z grupy A do fazy pucharowej, ale o pozostanie wiosną w pucharach. Francuzi już wcześniej stracili szanse na występ w LM poza fazą grupową, teraz przyszło im bić się o punkty i wyższą pozycję w grupie niż FC Brugge. Belgowie w środę gościli w Dortmundzie, gdzie czekał ich mecz z liderującą grupie Borussią. Atleti z kolei na Wanda Metropolitano mogli pokrzyżować plany ekipie z Księstwa. I od początku meczu Hiszpanie pokazali, że nie zamierzają sprawiać przyjezdnym prezentów. I skwapliwie skorzystają z ich problemów kadrowych. Już w 2. minucie meczu Koke wykorzystał gapiostwo defensorów Monaco, 17-letni Benoit Badiashile Mukinayi przeciął strzał rywala tak niefortunnie, że skierował piłkę do własnej bramki i w zasadzie zdeterminował bieg zdarzeń w środowej potyczce. Atletico nacierało, aż w 26. minucie kapitalnym dryblingiem nie popisał się Correa. W polu karnym Monaco wkręcił w murawę Jemersona, podał do Antoine Griezmanna, który sprytnym strzałem podwyższył na 2-0. Piłkarze Diego Simeone nie zamierzali pastwić się nad osłabionym rywalem, chcieli dowieźli pewnie wygraną 2-0 do końca, ale w końcówce plan omal nie spalił na panewce. Po przerwie na murawie pojawił się Radamel Falcao, przez lata armata ekipy z Madrytu, teraz gwiazda ASM. I w 82. minucie "El Tigre" mógł ukąsić swój były klub. W polu karnym ręką zagrał Stefan Savić, za co zarobił żółtą kartkę i wyleciał z boiska, bo jedno "żółtko" już na koncie miał. Falcao ruszył do piłki ustawionej na jedenastym metrze, ale uderzył obok bramki i nie wlał nadziei w serca fanów Monaco. Co ciekawe, w barwach gości po przerwie pojawił się na murawie 17-letni Khephren Thuram, syn legendarnego Liliana Thurama, mistrza świata i Europy, byłego asa FC Barcelona. Trzy punkty dały awans Atletico Madryt na pozycję lidera grupy A kosztem Borussii Dortmund. AS Monaco tymczasem odpadło po porażce z europejskich pucharów. Kamila Glika, polskiego defensora AS Monaco, zabrakło w składzie z powodu kontuzji. Atletico Madryt - AS Monaco 2-0 (2-0)Bramki: Benoit Badiashile Mukinayi (2-samobójcza), Antoine Griezmann (26)