Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Tuż po rozpoczęciu meczu jedyną bramkę meczu zdobył Saul dla zespołu Atletico. Bramka padła w tej samej minucie. W 40. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Sadia Manégo z Liverpool FC (”The Reds”), a w 45. minucie Ángela Correę z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Atletico. Na drugą połowę zespół Atletico wyszedł w zmienionym składzie, za Thomasa Lemara wszedł Llorente. Także jedenastka Liverpool FC wyszła w zmienionym składzie, za Sadia Manégo wszedł Divock Origi. Jedyną kartkę w drugiej połowie obejrzał Joe Gomez z zespołu gości. Była to 59. minuta starcia. W 70. minucie Alvaro Morata został zastąpiony przez Vitolo. W 72. minucie Mohamed Salah został zmieniony przez Aleksa Oxlade-Chamberlaina, a za Jordana Hendersona wszedł na boisko James Milner, co miało wzmocnić jedenastkę Liverpool FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ángela Correę na Diego Costę. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga drużyny ”The Reds” w posiadaniu piłki była ogromna (68 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Liverpool FC pokazał dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 11 marca w Liverpoolu. Strata Liverpool FC wciąż jest do odrobienia.