Fascynujący zwrot wydarzył się wczoraj w Parku Książąt. Kiedy po ponad godzinie meczu z PSG Manchester City nie miał żadnych argumentów, błąd popełnił największy bohater drużyny z Paryża. Ręce Keylora Navasa wiele razy chroniły PSG, ale akurat w 64. minucie bramkarz źle ocenił lot piłki, która po centrze Kevina de Bruyne wpadła między słupki. PSG-City 1-2. Cierpliwość doczekała nagrody Trzeba mieć trochę szczęścia w kluczowych momentach. W ułamku sekundy, dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności bezradny wcześniej kapitan City wyrósł na bohatera. On i jego koledzy długo, monotonnie i jałowo rozgrywali piłkę, w przeciwieństwie do PSG, w którego każdej akcji tliło się ogromne niebezpieczeństwo. Angel di Maria dryblował jak w najlepszych chwilach, Neymar był trudny do zatrzymania, Mbappe ruszał na czterech rywali, którzy wpadali w panikę. Do czasu. Cierpliwość piłkarzy Pepa Guardioli doczekała nagrody. Z posiadania piłki nic nie wynikało do 64. minuty. W ostatnich 25 minutach PSG popełniło poważne błędy. Straciło dwa gole, a Idrissa Guaye wyleciał z czerwoną kartką. Przy drugiej bramce dla City Riyad Mahrez też nie kopnął piłki z wolnego perfekcyjnie, ale przeleciała przez rozstępujący się mur. I PSG przegrało 1-2. Drużyna z Paryża ma potencjał by jechać na Etihad Stadium po zwycięstwo. Ale nie wystarczy nawet 1-0. Mbappe, Neymar i Di Maria muszą poszukać dwóch goli, co nie udało się w Paryżu. Nikt w tym sezonie Ligi Mistrzów nie wbił drużynie Guardioli dwóch bramek w jednym meczu. PSG-City 1-2. Liga Mistrzów znów po angielsku? Czy po dekadzie kataloński trener wróci do finału Champions League? Dwa poprzednie wygrał z Barceloną (2009 i 2011). Dwumecz z PSG to być może największe wyzwanie w karierze Guardioli, a jednak City wyjechało z Paryża w glorii faworyta. Jeśli nie zmarnuje szansy, pierwszy raz w historii zagra w tytuł najlepszego klubu Europy. Po wydaniu na transfery 1,7 mln euro odkąd w klub zainwestowali szejkowie z Adu Zabi. Królem ostatniego letniego okna transferowego była Chelsea. Roman Abramowicz wydał na nowych graczy 247 mln euro. Frank Lampard nie zbudował wielkiej drużyny, Thomas Tuchel jest blisko wielkiego sukcesu. Zobacz skróty półfinałowych spotkań LM Sprawdź teraz! W pierwszym angielskim finale Ligi Mistrzów w 2008 roku Manchester United pokonał Chelsea po dramatycznej serii rzutów karnych. W drugim, 11 lat później Liverpool gładko pokonał Tottenham 2-0. Czy będzie trzeci: Chelsea - Manchester City? Dwa lata temu, gdy finał odbywał się na Wanda Metropolitano w Madrycie po pierwszym meczach półfinałowych zanosiło się na cruyffowskie starcie Barcelona - Ajax Amsterdam. W rewanżach kluby Premier League dokonały niemożliwego odrabiając stratę trzech bramek. Wyniki, terminarz, strzelców Ligi Mistrzów znajdziesz tutaj!Tym razem na musiku są rywale Anglików. Chelsea znalazła się blisko wyjazdu do Stambułu po remisie w Madrycie 1-1. Real nigdy nie awansował do finału po takim wyniku u siebie w pierwszym meczu. W Lidze Mistrzów nie sposób jednak nie doceniać trzynastokrotnego zwycięzcy rozgrywek. Dariusz Wołowski