Na razie są to jedyne znane szczegóły, reszta ma zostać ogłoszona później. Jednak już kilka tygodni temu o nowym formacie pisały media. Jeśli te doniesienia się sprawdzą, każda drużyna ma rozegrać spotkania z 10 rywalami, których wyłoni losowanie. Na podstawie liczby zdobytych punktów zostanie ustalona kolejność w tabeli. Osiem najlepszych zespołów zakwalifikuje się bezpośrednio do 1/8 finału, natomiast ekipy z miejsc 9-16 zmierzą się w barażach z rywalami z pozycji 17-24. Reszta zostanie wyeliminowana. Później, od 1/8 finału, faza play off będzie już identyczna z tą rozgrywaną obecnie - system mecz i rewanż, u siebie i na wyjeździe. Zwiększy się zatem ogólna liczba meczów w sezonie LM. Obecnie finaliści rozgrywają sześć spotkań grupowych i po dwa w kolejnych rundach fazy pucharowej - łącznie 13 meczów. Nowe przepisy zakładają 10 spotkań "ligowych" i siedem w play offach (plus ewentualne dwa mecze barażowe). Decyzja o zmianie formatu LM, o którym dyskutowano przez blisko dwa lata, znalazła się w cieniu rozmów o Superlidze - nowych rozgrywkach, która ma stworzyć 12 spośród najsilniejszych klubów na Starym Kontynencie. Jeśli dojdą one do skutku, wówczas jej uczestników zabraknie w Champions League, a także Lidze Europy. Projekt ma powstać mimo kontrowersyjnego kompromisu UEFA, która zobowiązała się przeznaczyć dwa z czterech nowych miejsc w LM na dzikie karty dla najlepszych klubów w rankingu, stworzonym na podstawie występów we wcześniejszych sezonach europejskich pucharów, które nie zdołają zakwalifikować się do Champions League inną drogą.