Jedna rzecz stała się pewna po tym, gdy w połowie marca rozlosowano pary ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów: w starciach dwóch ekip takich, jak Manchester City i Bayern Monachium emocji z pewnością nie zabraknie. Problem polega na tym, że już w pierwszej potyczce między oboma zespołami jedna ze stron uzyskała niebywale mocną przewagę... "The Citizens" ograli bowiem "Die Roten" aż 3-0 - to wszystko dzięki cudownemu trafieniu Rodriego, a także dzięki golom Bernardo Silvy i idącego niczym burza w tym sezonie Erlinga Haalanda. Co prawda niemieckiemu klubowi pozostaje rewanż na własnym terenie, ale... jego sytuacja bez wątpienia stała się trudna. Po ostatnim gwizdku w studiu Sky Sports głos postanowił zabrać Dietmar Hamann. Nie miał on wątpliwości, że zwłaszcza jedna postać przysporzyła drużynie Bayernu sporo kłopotów - i był to świeży nabytek ekipy z Allianz Arena, golkiper Yann Sommer. Dietmar Hamann bezwzględny po meczu Manchester City - Bayern. "Sommer nie jest opcją na kolejny sezon" "Dla mnie bramkarz był dziś beznadziejnie przytłoczony. Dziś - i nie tylko dziś - nie dał drużynie spokoju" - orzekł otwarcie były piłkarz. "Kiedy przybył do klubu myślałem, że sobie poradzi. Muszę jednak zrewidować ten pogląd. Nie sądzę, by był opcją na kolejny sezon" - podkreślił 49-latek. Sommer do FCB trafił w zimowym okienku, po wielu latach spędzonych w Borussii Moenchengladbach. Celem jego przenosin było zastąpienie zmagającego się z poważną kontuzją dotychczasowego golkipera Bayernu (i kapitana zespołu) Manuela Neuera. Hamann nie chciał nawet przesadnie rozwodzić się nad udanymi interwencjami Szwajcara. "Nie trzeba mi tego pokazywać! Płacą mu tyle, on jest od tego, by zatrzymywać kolejne piłki" - podsumował dawny reprezentant "Die Mannschaft". Dietmar Hamann ma na swoim koncie liczne tytuły Dietmar Hamann w Bayernie Monachium stawiał swoje pierwsze kroki w seniorskiej karierze - dla "Die Roten" grał do 1998 roku, zdobywając w tym czasie m.in. dwa krajowe mistrzostwa. Potem występował m.in. w Liverpool F.C., z którym zdobył puchar Ligi Mistrzów po pamiętnym finale w Stambule w 2005 roku. Z kadrą Niemiec wywalczył wicemistrzostwo świata na mundialu w Korei Płd. i Japonii (2002).