- Lepszy jest Frank - mówi. - Nigdy nie odpowiedziałbym inaczej. On jest wyjątkowy, ciągle skoncentrowany na przeciwniku. Na boisku jest ciągle w ruchu i pełen energii. Był ważnym zawodnikiem podczas zeszłosezonowych, spotkań z Liverpoolem w półfinale LM. Lampard gra na pozycji pomocnika, ale ma mentalność napastnika - komplementuje swojego kolegę Francuz. Malouda zapewnił jednak, że pojedynek Gerrard - Lampard nie będzie jedyną atrakcją ćwierćfinałowego spotkania. - Liverpool ma wielu świetnych piłkarzy i żeby wygrać ten mecz nie wystarczy przypilnować Stevena. Musimy walczyć na całym boisku, a przy tym zagrać dobrze taktycznie. Pojedynki z Liverpoolem zawsze są bardzo emocjonujące - zakończył.