Dwumecz Manchesteru City z Bayernem Monachium zapowiadał się na emocjonujące i wyrównane starcie dwóch gigantów europejskiej piłki. Lepiej w pierwszej odsłonie tej rywalizacji zaprezentował się angielski zespół, który na własnym stadionie wysoko ograł podopiecznych Thomasa Tuchela. Wynik spotkania w 27. minucie otworzył Rodri, popisując się technicznym strzałem w samo okienko. Na drugie trafienie gospodarze musieli czekać aż do 70. minuty - wtedy to na listę strzelców wpisał się Bernardo Silva. Rezultat spotkania ustalił Erling Haaland, który w 76. minucie wykończył składną akcję "Obywateli" strzałem do pustej bramki. Liga Mistrzów. Erling Haaland z rekordem Jak wyliczyli statystycy Opta, było to już 45. trafienie Norwega w tym sezonie, wliczając wszystkie rozgrywki. Tym samym 23-latek pobił rekord goli strzelonych przez piłkarza grającego w klubie Premier League w ciągu sezonu. Poprzednie osiągnięcie należało do Mohameda Salaha, który w sezonie 2017/2018 do strzelenia 44 bramek potrzebował 52 spotkań. Norweg zrobił to w 39 meczach. Imponującymi osiągnięciami w tym zakresie mogą pochwalić się także Ruud van Nistelrooy i Cristiano Ronaldo. Pierwszy z nich w sezonie 2002/2003 strzelił 44 gole w 53 spotkaniach, a Portugalczyk w kampanii 2007/2088 popisał się 42 trafieniami w 49 meczach. Patrząc na obecną dyspozycję Haalanda można być pewnym, że snajper Manchesteru City wyśrubuje swój własny rekord i jeszcze w bieżącym sezonie dołoży nawet nie kilka, a kilkanaście goli. Manchester City wygra Ligę Mistrzów? - Dołącz do dyskusji na FB